Bieżąca sytuacja finansowa oraz sprawozdanie z realizacji planu finansowego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupcy za I półrocze 2020r. była jednym z powodów zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu Słupeckiego. Sprawozdanie rzetelnie przedstawił dyrektor szpitala Rafał Spachacz. W dyskusji radny Andrzej Kasprzyk zwrócił uwagę na kwestię wykonania przez szpital kontraktu z NFZ, które w okresie od marca do lipca br. wyraźnie spadło. W tej chwili wynosi ono 58%, a szpital odnotował stratę finansową 1,6 mln zł. Radny Kasprzyk zarzucił także szpitalowi zamknięcie się na pacjentów w okresie pandemii koronawirusa. – Pana pytanie jest tak zadane, jakby się pan obudził ze śpiączki i nie wiedział przez ostatnie sześć miesięcy co się w ogóle dzieje na świecie. I chciałbym panu powiedzieć, że to jest duża różnica w zarządzaniu mleczarnią na przykład albo fabryką gwoździ od zarządzania szpitalem, bo pracujemy na ludzkiej tkance, na człowieku żywym – odpowiadał mu radny Przemysław Niezbecki. Więcej w Kurierze.
Szpitale i lekarze są od leczenia a nie od wróżenia i porad telefonicznych jak wróżbita Maciej.
Sprawozdanie było szczegółowe, ale czy to z automatu oznacza, że rzetelne?
Szpital w Slupcy to już wcale nie leczy .Bylam ostatnio w nocy gdyż chwycił mnie atak kołki wątrobowej Pielęgniarka zbadała temperaturę zrobiła wywiad dała kartę i kazała iść do namiotu przy szpitalu zaraz lekarz zejdzie.czelkalam w tym namiocie przeszło godzinę Zmarzłam niemiłosiernie .syn monitował u pielęgniarki która dzwoniła do lekarza który powiedział ze zaraz zejdzie.Ale to tylko puste słowa lekarza nadal go nie było.Zebralismy się i pojechaliśmy do domu.Rano udałam się do lekarza rodzinnego który mi pomógł.Moglam ta pomoc mieć już nocy ale pan doktor nie raczył.Tak traktuje się emerytów Tyle lat pracowałam i opłacałam składki Widocznie lekarzy słupeckich nic nie obowiazuje
Co za różnica czego to fabryka skoro zamknięta
Szpital Panie Niezbecki nie jest pępkiem świata. W fabryce gwoździ też może się zdarzyć wiele rzeczy, od których wiele zależy. Jedno natomiast jest pewne w fabryce gwoździ nikt nie zarabia 40. 000 zł na miesiąc za nic. Tak jak Wy teraz w zamkniętym dla pacjenta szpitalu. Taka jest rzeczywistość doktorze
A Pan Kasprzyk to GS w Lądku to już zlikwidował, czy dalej tam zarabia?
Zazdrościsz to też się tym zajmij to Ci zapłacą
do Tomka: nie zazdroszczę, ale likwidacja trwa już bodajże cztery lata i końca nie widać. Jestem członkiem tej spółdzielni czyli likwidatorowi płacę ja i pozostali członkowie. A Pan likwidator tak sobie siedzi i siedzi, że aż likwidować mu się nie chce, a z tego co wiem to do zbycia została mu tylko jedna szopka nazywana sklepem w Woli Koszuckiej. Wiem, oceniać i krytykować innych jest łatwo (radny-szpital), wymagać od siebie, wywiązać się z podjętych zadań … . Skoro jest jeszcze majątek na kilka, kilkanaście wypłat po cóż się spieszyć.
Maks, dobrze mówisz… Po co się spieszyć… W szpitalu pod rządami obecnej władzy inżynier kontraktu kwotę wynagrodzenia ma naliczaną co miesiąc. Przedłużają więc termin zakończenia prac w nieskończoność.
Andrzej Kasprzyk
Zainteresowanego jeśli jest członkiem zapraszam do kontaktu . Walne Zgromadzenie Członków GS Lądek w likwidacji, obyło się 30.09.2020 r. ,uzyskałem absolutorium jako likwidator ze strony członków obecnych na WZCz.
W przypadku zapytań, podaje adres do korespondencji , 62- 406 Lądek ,ul.Pyzderska 44.
Proszę o więcej odwagi.
W tym całym galimatiasie dziwi mnie tylko to, że NFZ płaci za coś np. przychodniom rodzinnym, szpitalowi, co nie funkcjonuje, bo jak inaczej można nazwać leczenie w formie porady udzielanych przez telefon czy ograniczone albo niedostępne dla ludzi placówki lecznicze. Co do zasady płaci się przecież za pracę i jej finalny efekt. Jeżeli ogranicza się możliwości wykonywania pracy, to ci co na to przystają muszą się liczyć z innymi ograniczeniami w tym płacowymi.
I jakby tego było mało, przychodnia Hipokrates w ramach teleporad dostała prezent od dyrekcji szpitala. Obniżkę czynszu za najem pomieszczeń z 12 tysięcy z kawałkiem na 5 tysięcy z kawałkiem. Obniżka czynszu uszczupla dochody szpitala. A nie wolno zapominać, że jeśli nie uda się choć w części nadrobić strat związanych z niewykonaniem kontraktu za I półrocze, to na koniec roku może być problem. Ale co tam… Nie dość, że mamy ograniczony dostęp do lekarza rodzinnego, to jeszcze lekarze bonus za to dostali w postaci obniżki czynszu. Podatnik pokryje straty. Podatnik ma znieść wszystko.
Spółki lekarskie, jaką jest Hipokrates otrzymały też w ramach tarczy zwolnienie z ZUSu.
Czlowiek po operacji serca wyjący z bólu trafia do szpitala po 3 godzinach oczekiwania nie wiadomo na co próśb o zbadanie przez lekarza, podanie leku przeciwbólowego w końcu rezygnuje. W tym czasie pani doktor nie miałam czasu zbadać pacjenta. Inni również rezygnowali. Mam nadzieję, że owa pani doktor może spojrzeć w lustro.