Miała być dobra zabawa rodzinnej atmosferze, a wyszła bijatyka. I to poważna, bo sprawą zajmuje się już prokuratura.
W lokalu w Wilcznej w tym samym czasie odbywały się dwie imprezy – chrzciny i urodziny. W pewnym momencie, między uczestnikami obu imprez doszło do awantury. Obaj się dobrze znają, bo handlują na targach i bazarach, gdzie stanowią dla siebie konkurencję. Zawodowe niesnaski przenieśli na grunt towarzyski. Z zeznań Tomasza wynika, że Arkadiusz obrażał jego żonę. Kobieta potwierdziła potem tę wersję. Tak czy inaczej, na potyczkach słownych się nie skończyła. Między mężczyznami doszło do regularnej wymiany ciosów. Co działo się dalej? O tym piszemy w aktualnym numerze Kuriera.