Sołtys Bielska Andrzej Witulski złożył rezygnację po tym jak OSP Bielsko nie dostało kolejnego samochodu strażackiego. Zapomniał przy tym, że od 2015 r. sprawny wóz bojowy będący na wyposażeniu OSP Bielsko został wycofany z podziału bojowego i do tej pory stoi nieużywany u jednego z gospodarzy. – Ja z dniem dzisiejszym złożyłem rezygnację z funkcji sołtysa, bo ja tu nie widzę przyszłości współpracy z tą Radą, a ja żeby coś robić muszę współpracować tam u siebie na miejscu ze swoimi ludźmi, z wójtem i z Radą, a ja tu nie widzę takiej możliwości – stwierdził Witulski. Do jego wystąpienia odnieśli się radni. – My jako radni musimy patrzeć na całokształt gminy Orchowo, na te mniejsze sołectwa też, a nie tylko na Bielsko. Wszystkich należy równo traktować – mówił w jego stronę radny Marek Wędzikowski. – Prosiłbym pana Witulskiego, niech chociaż się uśmiechnie przez łzy. Niech nie płacze, bo mężczyzna nie płacze, ale niech się trochę uśmiechnie i będzie na pewno lepiej – apelował radny Ryszard Świtek. Więcej w najbliższym Kurierze.
Po tym sołtysie w pamięci zostanie zamiast biblioteki wóz drabiniasty.