W pasie drogi wojewódzkiej przy ul. Wyzwolenia (koło poczty) wizerunek centrum Orchowa psuje zarośnięty rozmaitą zielenią rów. Mieszkanka posesji, przy której znajduje się ów rów kilkakrotnie składała wizytę w orchowskim Urzędzie Gminy, aby zainteresować sprawą urzędników, niestety – jak widać – bezskutecznie. Może tematem zainteresują się orchowscy radni i złożą w tej sprawie petycję do Zarządu Dróg Wojewódzkich?
REKLAMA
Zieleń psuje wizerunek? Może lepiej zalać betonem?
Może po prostu skosić? No ale jak w gminie nie ma kosiarek to rośnie co chce i gdzie chce.Na stadion ściągnie się firmę zewnętrzną a resztę sami sobie kosić możecie.Jaki pan taki kram.
Bardzo dobrze, że jest zielono. Łąki miejskie są siedliskiem dla wielu owadów, dostarczają chłodu i wyglądają o wiele lepiej niż skoszone place. Po skoszeniu trawa często nie odrasta i robią się żółte place
#front wyzwolenia zieleni
A może pokażemy jakieś inne miejsca? jak zwykle tylko oczernić
Cieków kto do tego czasu kosil
przynajmniej moga tam zyc dzikie owady i zwierzęta w poznaniu zaczęto już celowo zostawiać takie „zachwaszczone’ miejsca dla wspomagania bioróżnorodności
To nie jedyne miejsce z takim problemem. Orchowo całe jest zarośnięte. Za poprzedniego włodarza mówiono że współpraca z powiatem słaba a teraz nie wiem jak by trzeba było to nazwać. Tereny z nasadzonymi roślinami zarośnięte, chodniki pozarastane nie wspomnę już o odprowadzeniach do studzienek deszczowych. Masakra