Rozkopany rynek, przedłużające się roboty i związane z tym utrudnienia coraz bardziej irytują kierowców, pieszych, mieszkańców oraz właścicieli sklepów zlokalizowanych wokół ul. Park Powstańców Wlkp. w Powidzu.
Od ponad roku w Powidzu trwa przebudowa ul. Park Powstańców Wlkp. w ramach rewitalizacji rynku na podstawie umowy zawartej wiosną 2020 r. z firmą Tech-Fen Grzegorz Osiewała z Gostyczyna (gm. Nowe Skalmierzyce). Wartość umowy to 3.388.927 zł. Zadanie jest dofinansowane ze środków UE kwotą 1.945.552 zł w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 – 2020. Przebudowa rynku zakłada m.in. wymianę podziemnych instalacji wodociągowych i deszczowej, wymianę nawierzchni jezdni z bitumicznej na nawierzchnię z kostki kamiennej granitowej, wymianę nawierzchni chodników, przebudowę oświetlenia ulicznego, przebudowę zieleni oraz wymianę małej architektury, ławek, koszy oraz tablic informacyjnych.
Prowadzona inwestycja, która zgodnie z założeniem miała odbywać się w czterech etapach, od samego początku obarczona była rozmaitymi problemami. Najpierw opóźniał się termin rozpoczęcia prac, wykonawca wszedł na plac budowy z około dwumiesięcznym opóźnieniem, w wyniku czego już w sierpniu ubiegłego roku, gmina obciążyła go karą umowną. Jednak to w żaden sposób nie przyspieszyło tempa prac. W marcu br. wójt Powidza Jakub Gwit poinformował, że termin realizacji zadania planowany według aktualnej umowy do końca kwietnia, ulegnie zmianie o około dwa miesiące.
Włodarz gminy tłumaczył, że od 4 stycznia do 24 lutego ze względu na warunki pogodowe prace nie mogły się toczyć, dodatkowe utrudnienia miały powodować też regulacje prawne dotyczące Covid-19. Według obecnego aneksu do umowy, po uwzględnieniu sytuacji pogodowej i wstrzymaniu prac w miesiącach styczeń – luty, a także ze względu na rozwiązania ustaw tzw. “covidowych”, Jakub Gwit termin zakończenia całości prac określił na dzień 20 czerwca br.
Rozkopany rynek, przedłużające się roboty i związane z tym utrudnienia ruchu coraz bardziej irytują kierowców, pieszych, mieszkańców oraz właścicieli sklepów zlokalizowanych wokół ul. Park Powstańców Wlkp. w Powidzu. Jak mówi prowadząca sklep spożywczo-przemysłowy Anna Zawierucha, w ubiegłym tygodniu prace zupełnie stanęły, a pracownicy firmy wykonującej roboty, którzy pojawili się na placu budowy w kółko chodzą i zamiatają. Dostęp do lokalu jest od dłuższego czasu utrudniony poprzez zamknięcie dróg dojazdowych z obu stron. Od ubiegłego roku prace na tym odcinku idą bardzo powoli. Powoduje to duże uszczuplenie obrotów, a co za tym idzie straty finansowe. Nieoficjalnie mówi się, że wykonawca nie ma pieniędzy na zakup niezbędnych materiałów.
– Nikt tutaj samochodem nie podjedzie, a ludzie, którzy przebywają nad wodą nie przyjdą, bo tylko się denerwują tą całą sytuacją. W takim tempie nie ma szans, żeby do 20 czerwca zdążyli i kolejny sezon znów wszystko będzie rozkopane. Teraz zupełnie stanęli, bo materiału nie mają, żeby chodniki pokończyć. Ostatnio krawężniki, jak się okazało, zamówili dwa za mało. Zwalają na pandemię, że kopalnie pozamykane i materiałów nie ma. Jak rozmawiam, to mówią nawet, że nie ma pieniędzy na fugę, bo to jest drogie. Niedawno jak fugę przywieźli to tylko na dwa chodniki wystarczyło – podkreśla Anna Zawierucha.
Zapytaliśmy wójta Jakuba Gwita o problemy związane z inwestycją oraz o to czy nadal podtrzymuje deklarowany w termin ukończenia robót na 20 czerwca br. – Gmina nie wstrzymała robót. Według obecnego aneksu do umowy termin zakończenia inwestycji to 20 czerwca. Gmina nie wyraża zgody na nowe rozbiórki m.in. jezdni czy chodnika na pierzei zachodniej, do czasu dokończenia już zaczętych fragmentów. Wykonawca zadania Tech-Fen Grzegorz Osiewała z Gostyczyna realizuje roboty budowlane w systemie kompleksowego wykonawstwa, tzn. jest odpowiedzialny za pozyskanie materiału i jego wbudowanie, utrzymanie właściwego stanu placu budowy itp. Obecny czas epidemii i specustawa, powoduje że naliczanych kar umownych nie możemy potrącać z wynagrodzenia, co w jakiś sposób odbiera gminie mechanizm dyscyplinujący. Zależy nam, żeby na sezon przejazdność przez rynek była zachowana – deklaruje wójt Gwit.
A droga do smolnik ,brak słow zeby ja okreslic,napewno gorsza od betonki.Wspolczuje tym ktorzy jezdza nia codziennie. Ona powinna być wogole zamknięta.
Rynek pokazał jak bardzo pan, zwany wojtem, nadaje się do rządzenia. Kpi z mieszkanców.
Więcej betonu niż zieleni .Po co takie szerokie chodniki!
Żeby turysta na turystę nie wlazł jak ich przyjedzie jeszcze paru. No i amerykany grube są
Nic wam ludzie nie pasuje. Jak coś robią to nie dobrze, jak nic nie robią jto eszcze gorzej. Zastanówcie się polaczki. Powidz pięknieje czy to komuś się podoba czy nie.
Tak to jest, kiedy jedynym kryterium wyboru przy zamówieniach publicznych jest niska cena. Wtedy wybiera się firmę, która nie do końca doszacowała wartość inwestycji, a realizację planuje na zasadzie „co będzie, to będzie”, byle wygrać przetarg. Niestety, takich przykładów jest mnsóstwo w całym kraju, ale nikt z tych przykrych lekcji nie wyciąga wniosków. Niby po co – przecież to publiczna kasa i publiczna inwestycja… Odpowiedzialność urzędnicza? Nie ma.
„pięknieje” już ponad rok, ludziom już brak cierpliwości na ten cyrk i nie ma co się dziwić