O zmianę lokalizacji przystanku autobusowego przy drodze powiatowej w Szemborowie od ubiegłego roku wnioskowała radna i sołtys Szemborowa Irena Maciejewska. Zdaniem radnej, przystanek należy przestawić w inne miejsce, gdyż autokary szkolne zatrzymują się na skrzyżowaniu i jest to bardzo niebezpieczne. Maciejewska wnioskowała także o pomalowanie pasów drogowych w pobliżu przystanku i usytuowanie nowego znaku „Uwaga! Dziecko na drodze”. W między czasie pojawił się również apel rodziców o to, aby zająć się problemem.
Kilka miesięcy temu radna Maciejewska zwróciła się z prośbą do władz gminy o przygotowanie uchwały o zmianie lokalizacji przystanku. – Wtedy powiat nam ułatwi zmianę lokalizacji w porozumieniu z urzędem gminy – powiedziała wówczas Irena Maciejewska. Do tematu wróciła na ostatniej sesji Rady Gminy w Strzałkowie. Ponownie mówiła, że przystanek nie został zlokalizowany tam gdzie powinien.
– Miał być ustawiony za słupem, natomiast pracownicy ustawili przed słupem, tam gdzie ma przebiegać kabel doprowadzający energię do nowo wybudowanej posesji, do nowego domu. Teraz ta osoba się bardzo martwi – podkreśliła radna. Dodała, że nie była na miejscu, gdy pracownicy Urzędu Gminy ustawiali ten przystanek i fundamenty, gdyż nie została o tym zawiadomiona. – Natomiast pracownicy powiatu twierdzą, że zwrócili uwagę pracownikom Urzędu Gminy, żeby postawili ten przystanek za słupem, a nie przed słupem. Teraz już mamy namalowane pasy. Zwracałam się o to już parę razy. Proszę, jeżeli by można ten przystanek przestawić jednak za słup, żeby w przyszłości nie było problemów z kablem, żeby nie było porażenia. Niech będzie jakaś powódź, to zagraża bezpieczeństwu dzieci. Jak już będzie budka postawiona to już będzie za późno. Prosiłam tyle razy i jeszcze raz proszę, nie żądam, tylko proszę władze gminy, żeby mi pomogły, żeby po prostu ten przystanek, jak jeszcze są te betony, żeby można było przestawić.
Z twierdzeniem radnej Maciejewskiej całkowicie nie zgadza się wójt Strzałkowa Dariusz Grzywiński. – Pani Irena mówi tak jak nie jest. Bo jest oto tak. Była komisja składająca się z przedstawicieli Powiatowego Zarządu Dróg, przedstawicieli Urzędu. Jest zapisana notatka. Absolutnie nie zgadzam się z teorią, że pracownicy Urzędu poprzez wylanie betonów do mocowania wiaty przystankowej popełnili błąd. Wszystko zostało uzgodnione i tak jak zostało uzgodnione tak zostało wykonane. W związku z tym, że wylany beton jest elementem nieodzownym do posadowienia wiaty przystankowej, w ogóle nie rozumiem sytuacji dlaczego ktoś w trakcie montowania zmienia zdanie. Jeśli nie wszystko państwo wzięliście pod uwagę to proszę teraz nie zmieniać kolei rzeczy. Na wizji lokalnej w miejscowości Szemborowo wiata została bardzo precyzyjnie określona i jest według tych ustaleń wykonywana. Czy coś się da zmienić? Pewnie wszystko się da zmienić, tylko nasz problem polega na tym, że myśmy już wszystko zrobili, więc mamy drugi raz pieniądze wydawać, bo państwo nie wiecie gdzie powinna być zlokalizowana wiata przystanku autobusowego? To jest nasz poważny problem, ale myślę, że na sesji nie będziemy o tym dyskutować. Zapraszam jeszcze raz do Urzędu. W związku z pani informacją wcześniejszą, ja się tym tematem zainteresowałem i proszę nie świadczyć, że pracownicy Urzędu popełnili błąd, bo zlokalizowali wiatę w innym miejscu. Nie. Zlokalizowali ją tam, gdzie państwo na wizji lokalnej ustaliliście. Czy się coś da z tym zrobić, możemy wrócić do rozmowy – powiedział wójt Dariusz Grzywiński.
To nonsens co mówi Wójt, od detali a więc uzbrojeniem terenu zgodnie z wymogami technicznymi są fachowcy a nie mieszkańcy Szemborowa i wszelkie uzgodnienia z odpowiednimi instytucjami np. Energetyką powinny przed przeniesieniem wiaty dokonać pańskie panie wójcie służby. Ma racje Pani Sołtys, a Pan za to powinien jej podziękować, że w porę te zaniedbania zauważyła!
Może i jest Pani myśląca Pani Sołtys ale czytać ze zrozumieniem Pani nie umie najpierw była komisja a póżniej decyzja
Dobrze, że w PZD potrafią czytać ze zrozumieniem no nie wytrzymam…
Już dawno powinni rozwiązać PZD. Wystarczy spojrzeć kto tam pracuje