Franciszka Kościańska z Imielna to wyjątkowa mieszkanka gminy Zagórów. 2 maja skończyła 100 lat.
Życzenia zdrowia i radości jubilatce złożyła jej liczna rodzina, burmistrz Roman Kulterman, Ryszard Sikorski – przewodniczący Rady Miejskiej oraz Anna Parus – kierownik USC w Zagórowie. W zamian seniorka zdradziła swój sposób na długie życie. To nic innego jak: Kochająca i ciepła rodzina, praca, pogoda ducha oraz zdrowe i tradycyjne odżywianie.
Urodziła się 2 maja w Niemczech. Po około dwóch latach od jej narodzin, rodzina powróciła do wsi Imielno. Tutaj mieszka do dziś. Ukończyła Szkołę Podstawową w Bukowem, a następnie zajęła się pracą w rolnictwie. W czasach II wojny światowej została wywieziona pod Sieradz do pracy przymusowej. Po wojnie wyszła za mąż za Bronisława. Pochwalić się może dużą rodziną. Wspólnie wychowali 5 dzieci: Mariannę, Zofię, Józefa, Danutę oraz Wandę. Pani Franciszka ma 13 wnucząt, 25 prawnucząt oraz 4 praprawnucząt.
– Jest spokojną osobą, bardzo rodzinną, rodzina zawsze była dla niej najważniejsza. Przez lata zajmowała się rolnictwem. A w wolnych chwilach przydomowym ogródkiem, bo całe życie kochała rośliny, a kwiaty przede wszystkim – mówią jej najbliżsi.
Stulatka nadal cieszy się zdrowiem, choć nogi już jej nie noszą i porusza się na wózku, jest świadoma i nadal bardzo zaangażowana w życie rodzinne. – Lubi jeść wszystko bez wyjątku i kielicha też jeszcze wypije – śmieje się rodzina.
W wieku jeszcze 90 lat sama jeździła rowerem na zakupy do Zagórowa, a zapytana o receptę na długowieczność, wspólnie z rodziną odpowiedziała, że to po prostu pogoda ducha. – Marzeniem mamy zawsze było doczekać 102 lat – mówi córka.
Z okazji urodzin serdeczne życzenia pani Franciszka przyjmowała nie tylko od krewnych. 4 maja z wizytą u stulatki pojawiła się delegacja z Urzędu Miejskiego. Od dzieci natomiast w prezencie otrzymała ogromy koszt stu czerwonych róż, za lata poświęcenia.
Pani Franciszce życzymy więc długich lat życia!