
Dziś kolejna komisja Rady Powiatu Słupeckiego – Budżetu i Rolnictwa zapoznała się z programem naprawczym słupeckiego szpitala. W porównaniu z wczorajszym posiedzeniem Komisji Oświaty i Spraw Społecznych, dziś frekwencja była wyższa. Obecnych było sześcioro radnych, choć jeśli weźmiemy pod uwagę, że komisja liczy 9 osób, frekwencja nie była najlepsza. Dużo lepiej wyglądała sytuacja w przypadku najważniejszych urzędników słupeckiego starostwa. W obradach uczestniczyli starosta, wicestarosta i skarbnik. Prawie dwugodzinna dyskusja zakończyła się pozytywnym zaopiniowaniem planu naprawczego szpitalu. Omówiono przy tym wiele kwestii istotnych dla funkcjonowania słupeckiej placówki.
Słupca jest bankurtem…
Nieoficjalnym ale jest i bedzie coraz gorzej
Czekam na jakąś konferencję ze strony władz powiatu o obecnym stanie powiatu. Niech opowiedzą o inwestycjach jakie uda się im zrealizować dzięki pieniądzom które pozyskali. (Nie mówiąc pół słowa o pieniądzach pozyskanych przez poprzedników).
Chcę żeby opowiedzieli też ludziom jak wygląda sytuacja szpitala. W komisji ludzie nie biorą udziału i nikt nie wie czy ten szpital ma szanse na przetrwanie czy będzie trzeba zamykać oddziały albo prywatyzować lecznicę. Proszę o konferencję interaktywną tak żeby można zadawać pytania na bieżąco.
Jakieś streszczenie tego planu naprawczego? Ważniejsze jest kto był, kogo nie było, a nie to, jakie są założenia planu. Omówiono przy tym wiele kwestii istotnych dla funkcjonowania słupeckiej placówki? I to samo… Nie dowiadujemy się jakie to kwestie. O, przepraszam… istotne dla funkcjonowania.
I co ustalono? Że światło ma być gaszone na korytarzu, czy spłuczki w toaletach mają zużywać mniej wody? A lekarze nadal będą wyciągać po 70 tysiaków na miesiąc?
dlaczego w slupcy nie mozna zrobic usg nawet prywatnie
mieszkaniec- bo nie można i koniec kropka
Jest źle. Będzie coraz gorzej. Żaden plan naprawczy nie pomoże bez zmian na górze. A na górze po staremu. Rząd się zmienił, a pomysłu na służbę zdrowia brak. Odmawiają nam wielu podstawowych badań, bo który lekarz rodzinny chce się rozstać z forsą, którą z góry dostaje na pacjentów. Jak jej nie wyda to forsa jest jego. I tylko składki państwo wola co miesiąc. Do dentysty prywatnie. Do okulisty, urologa, endokrynologa, dermatologa, gastrologa – wszędzie prywatnie. Rzucą ochłapy profilaktyczne niby za darmo i ciesz się głupi człowieku, że badania 40+ ci zrobili albo cycki przeskanowali. A gdzie reszta?
Radni którzy w zdecydowanej większości nie mają pojęcia o procedurach finansowania szpitali dyskutują o ratowaniu szpitala. Ważne że im się dieta co miesiąc zgadza.
Gmina i miasto powinny być już dawno połączone to są konkretne oszczędności. Jedna mała mieścina a trzy wielkie urzędy i rzesze urzędników. Efekty pracy nie są jakoś mocno widoczne. Miejsc pracy brakuje, nowe nie powstają. Wydział komunikacji z wiecznymi kolejami. Służba zdrowia na marnym poziomie bo wciąż brak specjalistów. W edukacji też szału nie ma. O komunikacji publicznej to nawet nie ma co wspominać bo praktycznie nie istnieje. Takie to miasto, gmina, powiat
Naprawdę ktoś wierzy że oni wszyscy nie mają nas w d****?