To idea, która ma ponad 20 lat i pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Chodzi o wymianę książek między czytelnikami i umożliwienie im podróżowania. To kolejna akcja, która ma zachęcić do czytania. We wtorek (15.11) inicjatorzy zakupu nowej „szafy” zachęcali do tego szóstoklasistów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Powidzu.
W szafie zostawimy już przeczytane książki. Możemy też zabrać do domu „tytuł”, który przypadnie nam do gustu. Chodzi o to, by książka była w ruchu i otrzymała drugie życie. Powidzkie egzemplarze opatrzono specjalnymi naklejkami z hasłem – „Bookcrossing Powidz. Jestem wolną książką”. – Będzie miło, jeśli taka książka znajdzie się na drugim końcu Polski i ktoś zobaczy, że tu też mamy bookcrossing – mówi bibliotekarka, Anna Wiatr.
Nowa szafa jest odporna na warunki atmosferyczne i trudno przejść obok niej obojętnie. W okresie letnim będą towarzyszyć jej leżaki. Zakupy były możliwe dzięki inicjatywie Stowarzyszenia „Powidz, że jest fajnie” i powidzkiej biblioteki w ramach projektu – „Kultura na wyciągnięcie książki”. Został on dofinansowany z pieniędzy samorządu Województwa Wielkopolskiego w ramach konkursu „Nasza wieś naszą wspólną sprawą”.