Na trzy miesiące musiał wynieść się z domu mieszkaniec naszego powiatu, który – jak ustalił prokurator – psychicznie i fizycznie znęcał się nad żoną.
Mężczyzna od kilku lat wszczynał w domu awantury. Żona długi czas je tolerowała, ale gdy kolejny raz ją uderzył, miarka się przebrała. Tym bardziej, że coraz częściej pił, przez co stawał się coraz bardziej nieobliczalny. W poprzedni wtorek policjanci go zatrzymali i na dwa dni umieścili w izbie zatrzymań. W czwartek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną. Prokurator nakazał mu opuszczenie miejsca zamieszkania na 3 miesiące. Co powiedział podczas przesłuchania, jakie inne sankcje zastosował wobec niego prokurator i co mu teraz grozi – o tym piszemy w aktualnym numerze Kuriera.
nikt nie ma prawa bić drugiej osoby i znęcać się psychicznie a coraz więcej się o tym słyszy dzieci w szkole podstawowej już tak zaczynają postępować a rodzice nie reagują
Damski bokser jak taki gieroj to niech poszuka sparing partnera
Za poprzednich czasów takiego delikwenta co bił żonę, milicjanci dawali mu szanse, obijali mu „blondynką” stopy aby bolało bardzo, jak to nie skutkowało to wtedy wkraczał prokur.