W ostatnich latach obserwujemy zwrot ekologiczny – coraz częściej zastanawiamy się nad kondycją i przyszłością środowiska naturalnego oraz nad konsekwencjami zerwania więzi pomiędzy człowiekiem a przyrodą. Postępująca urbanizacja sprawia, że przed ludzkością wyłaniają się kolejne wyzwania, w tym nadprodukcja szkodliwych dla zdrowia zanieczyszczeń. Rozwiązaniem znacznej części tych problemów okazuje się powrót do natury – duże skupiska roślin, także tworzących ogrody pionowe, wywierają zbawienny wpływ na jakość powietrza. Wyniki badań nie kłamią: rośliny potrafią oczyszczać powietrze i niewątpliwie warto zadbać o zieleń w biurze czy w domu. Warto jednak najpierw rozeznać się w temacie i nauczyć się odróżniać prawdziwe informacje od fałszywych mitów!
Rośliny do biura neutralizują działanie toksyn: PRAWDA
Życie na Ziemi nie mogłoby istnieć bez roślin – nie powinno więc dziwić, że zielone biura i mieszkania wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie i zdrowie. Rośliny, zwłaszcza jako pionowe ogrody (https://4naturesystem.com/pl/blog/bid-203-pionowe-ogrody-i-inne-biofiliczne-rozwiazania), pomagają filtrować powietrze i usuwać z niego rozmaite szkodliwe substancje. Jak się okazuje, otaczające nas przedmioty nie są wcale niewinne. Meble, wykładziny, wreszcie: urządzenia biurowe, takie jak drukarki – wszystkie uwalniają toksyczne związki, które na co dzień zanieczyszczają otaczające nas powietrze. Do tego dochodzi jeszcze smog – cichy zabójca dziesiątek tysięcy Polaków, którzy każdego roku przedwcześnie tracą życie z powodu wdychania szkodliwych pyłów. Ryzyko schorzeń należy oczywiście niwelować, naprawiając system – politykę węglową i komunikacyjną – ale pomocne okazują się również zielone ściany z roślin.
Wpływ toksycznych związków na układy oddechowe i krążenia jest niepodważalny – wystarczy krótka ekspozycja, żeby narazić się na cały wachlarz nieprzyjemnych objawów. Oprócz dymów z źle opalanych pieców oraz spalin komunikacyjnych trują nas także chemiczne substancje obecne w użytkowanych pomieszczeniach. Z drewnianych, klejonych mebli wydziela się formaldehyd, a przy pracy biurowych maszyn czy ścierania się dywanów uwalniają się benzen, toluen, amoniak czy aceton. Wertykalne ogrody pomagają oczyszczać powietrze – ich aparaty szparkowe pochłaniają nie tylko dwutlenek węgla, ale też część szkodliwych LZO (lotnych związków organicznych). Przyjrzyjmy się na moment wybranym substancjom, które zagrażają nam każdego dnia, a które mogą zostać unieszkodliwione przez ściany z roślin:
Formaldehyd – składnik klejów wykorzystywanych do produkcji mebli oraz w budownictwie; może podrażniać błony śluzowe oczu, gardła i nosa.
Benzen – jest wykorzystywany do produkcji tworzyw sztucznych, detergentów, smarów czy żywic; obecny w farbach, klejach, spalinach samochodowych oraz dymie papierosowym. Choćby krótkotrwałe wystawienie na jego działanie może skutkować bólami i zawrotami głowy, podrażnieniami oczu, uczuciem otępienia i senności.
Ksylen – stosowany przy produkcji farb, gumy i materiałów drukarskich; obecny w dymie tytoniowym oraz spalinach samochodowych. Potrafi podrażniać gardło i jamę ustną, powodować otępienie i wywoływać zawroty głowy.
Amoniak – stały składnik nawozów, wosków do podłóg i płynów do czyszczenia szyb. Może powodować kaszel i ból gardła oraz podrażniać oczy.
To tylko niektóre ze szkodliwych związków, które mogą negatywnie wpływać na nasze zdrowie, a które da się zneutralizować, instalując zielone ściany we wnętrzach. Decydując się na ogród wertykalny, zaoszczędzisz cenną przestrzeń i zmieścisz rośliny także tam, gdzie pozornie nie ma na nie miejsca. Za jednym zamachem zapewnisz sobie unikalną i reprezentacyjną dekorację, a także odpowiednie nawilżenie i oczyszczenie powietrza. Jedną z najlepszym firm specjalizujących się w roślinności wertykalnej jest 4Nature System – warszawski startup działający w oparciu o autorski system modułów z automatycznym sterowaniem i nawadnianiem. Pielęgnacja takich roślin jest ograniczona do niezbędnego minimum, a jednocześnie zielona ściana perfekcyjnie spełnia swoją rolę i stale filtruje powietrze.
Kilka roślin skutecznie oczyści powietrze w pomieszczeniu: FAŁSZ
Niestety, ale to niemożliwe – pojedyncze egzemplarze nie zrobią większej różnicy. Aby ją odnotować, należy zainwestować w jak najwięcej roślin – jeden okaz na 10m2 to absolutne minimum, przy czym zaleca się jeszcze większe zazielenienie pomieszczeń. Zielone ściany to o tyle dobre rozwiązanie, że pozwalają pomieścić do 25 sztuk roślin na jednym metrze kwadratowym (zajętym w płaszczyźnie wertykalnej). Pozwala to połączyć efektywne oczyszczanie powietrza z oszczędnością przestrzeni. Tylko pomyśleć, ile miejsca wymagałoby ustawienie 50 doniczek; tymczasem ściana z roślin zajmująca 2m2 to średniej wielkości instalacja, która nie wpływa znacząco na utratę powierzchni użytkowej.
Im więcej roślin w bezpośredniej bliskości człowieka, tym lepsze efekty. Ciekawym, innowacyjnym rozwiązaniem w duchu biofilicznego designu są modułowe meble z żywymi roślinami. Wspomniana firma 4Nature System oferuje wynajem roślin w formie przyściennych instalacji i mobilnych, działowych przegród, dzięki czemu firmy, które nie chcą podejmować jednorazowych, kosztownych inwestycji, mogą postawić na zieleń do biura w abonamencie – www.4naturesystem.com/pl/zielone-biuro-w-abonamencie-rosliny-do-biura-na-wynajem. Do najważniejszych potrzeb współczesnego pracownika należy well-being i zdrowe, zrównoważone miejsce pracy – roślinne instalacje są w tym wyjątkowo pomocne. Konsultanci 4NS zalecają przynajmniej 3m2 żywej zieleni na 100m2 powierzchni biura oraz ustawienie roślin w odległości do 2m od stanowisk pracy.
Wpływ roślinności na chemiczną czystość powietrza jest potwierdzony przez NASA: PRAWDA
Rzeczywiście, NASA odpowiada za najgłośniejsze i najbardziej wpływowe badania w tym zakresie. Wyniki projektu Clean Air Study przeprowadzonego we współpracy z ALCA zostały opublikowane w 1989 roku. Wskazano w nich 18 gatunków roślin najskuteczniej oczyszczających powietrze. Wśród nich znalazły się gatunki, które zdobią niejeden wertykalny ogród, między innymi:
– skrzydłokwiat – pogromca benzenu, amoniaku, alkoholi i innych szkodliwych substancji, np. ksylenu, formaldehydu czy trójchloroetylenu. Wydziela mnóstwo wilgoci, ma przepiękne liście i dekoracyjne kwiaty oraz występuje w dziesiątkach odmian,
– zielistka Sternberga – należy do najchętniej uprawianych roślin ozdobnych, a przy okazji oczyszcza powietrze m.in. z formaldehydu i ksylenu. Łatwo ją poznać po długich, pasiastych liściach,
– aglaonema – występuje w wielu pięknie wybarwionych odmianach o nakrapianych liściach; usuwa z powietrza tlenek węgla, toulen oraz etylobenzen,
– epipremnum złociste – trudno uświadczyć pionowy ogród bez ani choćby kilku okazów tej soczystozielonej, pnącej rośliny. Pochłania ona formaldehyd, benzen i ksylen oraz inne związki obecne w dymie tytoniowym,
– anturium Andrego – bardzo dekoracyjne, o efektownych kwiatostanach i błyszczących liściach; oczyszcza powietrze z toksyn, w tym amoniaku, formaldehydu i ksylenu.
Wyniki badań NASA uwzględniły też daktylowiec niski, palmę bambusową, nefrolepisy (wyniosły i obliberata), liriopę szafirkowatą, gerberę Jamesona, bluszcz pospolity, draceny (odwróconą i wonną), sansewierię gwinejską, chryzantemę wielokwiatową, figowiec Benjamina oraz rapis wyniosły. Część z tych roślin wykazuje właściwości oczyszczające, ale jest też trująca dla ludzi i zwierząt. Tego rodzaju gatunki sprawdzą się jako rośliny w biurze, jednak w domu, gdzie grasują koty, psy lub małe dzieci, lepiej będzie zagospodarować zielone ściany przy pomocy zupełnie nietoksycznych gatunków.
Zielona ściana z roślin rozwiąże wszelkie problemy z jakością powietrza: FAŁSZ
Zielone biuro czy mieszkanie będzie z pewnością znacznie zdrowsze niż przestrzeń pozbawiona roślin, ale cuda nie istnieją. Nawet rośliny ze sławetnej listy NASA nie poradzą sobie z usunięciem wszystkich szkodliwych związków, na przykład niebezpiecznych pyłów zawieszonych. Pisanie o tym, że zielona ściana ochroni nas przed smogiem, jest zatem nadużyciem – a co dopiero sprzedawanie pojedynczych roślin doniczkowych opatrzonych chwytliwą, „antysmogową” etykietką. Ogród pionowy na pewno pomoże w oczyszczeniu powietrza, ale nie zneutralizuje wszystkich toksyn i nie powinien być jedyną metodą walki z zanieczyszczeniami.