Większość zespołów po spadku do niższej klasy rozgrywkowej ma problemy, żeby się pozbierać. W przypadku ZKSu Zagórów sporo zamieszania przed inauguracją sezonu, mogło mieć opłakane skutki. Na szczęście wszystko udało się pozbierać i przystąpić do zmagań. Zmagań, które mogą uznać za bardzo udane. O nich m.in. rozmawialiśmy z prezesem klubu Rafałem Sobczakiem.
To fakt, nie jest łatwo gdy spada się z wyższej klasy rozgrywkowej i nagle wszystko zaczyna się sypać. Cieszy nas jednak to, że mimo tylu problemów potrafiliśmy się pozbierać i zakończyć sezon na dobrym 4 miejscu. Wygraliśmy dwa derbowe pojedynki z Orłami i zakończyliśmy sezon wyżej niż Orły, tak więc zrealizowaliśmy nasze cele.
Zajęliście czwarte miejsce, nie gwarantuje ono co prawda powrotu do okręgówki, ale jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Jak ona będzie się rysowała w ZKSie?
Tak myślę, że jesteśmy w stanie powtórzyć ten wynik, a może nawet powalczyć o miejsce w pierwszej trójce, jeśli tylko nie będą prześladować nas kontuzje, tak jak podczas rundy wiosennej. Cała rozmowa w Kurierze