Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podejrzewa, że 5 rolników z gminy Zagórów wyłudziło unijne dopłaty. Słupecka prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie.
W marcu zeszłego roku Agencja przeprowadzała wyrywkowe kontrole u rolników, którzy dostali dopłaty do hodowli zwierząt. Gdy kontrolerzy pojawili się u jednego z gospodarzy w gminie Zagórów, spodziewali się ponad 300 owiec i prawie 40 kóz. Takie informacje widniały w bazie Agencji, i na tyle zwierząt złożone były wnioski o dopłaty. Tymczasem w dniu kontroli gospodarz nie miał ani jednej owcy, nie była tam też żadnej kozy. Tłumaczył kontrolerom, że dzień wcześniej sprzedał zwierzęta i następnego dnia miał zgłosić ten fakt. Pracownicy Agencji mu jednak nie uwierzyli.
Gospodarz, u którego przeprowadzono kontrole miał za to kilkadziesiąt sztuk bydła, na które również pobierał dopłaty. I w tym przypadku kontrolerzy doszukali się nieprawidłowości. Ustalili bowiem, że na bydło z tego jednego stada dopłaty wzięło aż 5 rolników. Wszyscy twierdzili, że ich zwierzęta przebywały właśnie w tym gospodarstwie, ale kontrolerzy nie mieli wątpliwości, że nie było fizycznej możliwości, by w jednym czasie przebywało tam tyle bydła, ile zadeklarowano we wnioskach o dopłaty.
Z wyliczeń Agencji wynika, że 5 rolników niesłusznie pobrało od kilku do ponad 20 tys. zł dopłat. To kwoty za rok 2017. W 2018, po przeprowadzonych kontrolach, rolnicy zrezygnowali ze złożenia nowych wniosków o płatności.
Pod koniec zeszłego roku Agencja podzieliła się swoimi podejrzeniami z prokuraturą. Po przeprowadzeniu czynności sprawdzających wszczęto śledztwo. Przesłuchano już przedstawicieli Agencji. – Obecnie gromadzimy materiał dowodowy i przesłuchujemy świadków na okoliczność metod postępowania rolników podejrzewanych o wyłudzenie dopłat – mówi Ewa Woźniak, prokurator rejonowy w Słupcy. O wynikach śledztwa poinformujemy na łamach Kuriera.
Ale mieli pomysł panowie.
Członkowie
Czyżby członkowie PSL ???
a może PIS u?