W ośmiu felietonach przedstawiłem podstawowe informacje i materiały dotyczące rynku medialnego, niemieckiej propagandy i polityki. Przedstawiłem je głównie dlatego, że duża część mieszkańców naszej gminy, ale także osób, które wsparły działania na rzecz kupowania do biblioteki niemieckich gazet, nie była świadoma prowadzonej manipulacji i możliwych konsekwencji. Przedstawiłem po to, żeby wiedzieć, lepiej rozumieć i przestrzec.
Korzystałem z materiałów dostępnych w prasie krajowej i internecie, często podając linki do interesujących stron, a także literatury, której na ogół nie cytowałem z uwagi na oszczędność miejsca w ograniczonym do 4 tys. znaków tekstach. Osobom, które chciałyby pogłębić swoją wiedzę w tej tematyce jestem gotów udostępnić n/w książki, których w bibliotece gminnej nie ma:
POLSKA-NIEMCY – Blaski i cienie tysiącletniego sąsiedztwa – Jan M. Piskorski,
CHRISTIANITAS – Między Niemcami i Rosją – Grzegorz Kucharczyk,
Na niemieckim pograniczu – Stanisław Michalkiewicz,
Czego chcą od nas biedni Niemcy – Ewa Polak-Pałkiewicz,
Zatrute źródła Unii Europejskiej – John Laughland,
Jak dobija się gospodarkę Polską po 1989 roku – Mathis Bortner.
Polecam także w wersji elektronicznej: Witold Kieżun-Patologia transformacji; PDF, Jerzy Matusiak-Peryferyjny kapitalizm zależny; PDF, Wygaszanie Polski – Pr.zb.; PDF, Kazimierz Z. Poznański „Wyprzedaż Polski” (rozdz. VIII – „Niemieckie nieporządki”) na stronie: https://stopsyjonizmowi.files.wordpress.com/2012/09/wyprzedac5bc-polski-kazimierz-poznac584ski.pdf, , Nazistowskie korzenie brukselskiej UE; PDF.
W 7 odcinku wskazałem na nieprawidłowości towarzyszące gazetowemu plebiscytowi w gminnej bibliotece, które powinny spowodować jego unieważnienie i wstrzymanie prenumeraty. Wójt gminy nie może odgrywać roli Piłata twierdząc, że lud chciał niemieckich gazet, bo lud nie był o to pytany, a o wyniku zdecydował z premedytacją przygotowany przekręt.
A jeżeli wójtowi zabraknie odwagi i w piłatowym geście umyje ręce?
Warto się nad tym zastanowić już teraz i nie dać się kolejny raz oszukać. Mam nadzieję, że Powidzanie zareagują na to wyzwanie i znajdą właściwą odpowiedź. Możliwości zapewne jest wiele. Ważne, żeby je zebrać i przygotować z wyprzedzeniem odpowiednie działania.
Nie wykluczam ewentualności publikowania felietonów po przerwie wakacyjnej. Bardzo proszę o ewentualne propozycje tematyki kolejnych felietonów, formułowanie propozycji dotyczących organizacji i funkcjonowania biblioteki oraz prenumeraty czasopism i zamieszczanie ich w komentarzach do tego, ostatniego przed przerwą wakacyjną felietonu. Propozycje można również kierować na utworzony przeze mnie adres mailowy: ojcomnaszym@gmail.com. Dyskrecja gwarantowana. Mile widziane propozycje współpracy w dziele repolonizacji prasy w Polsce, a w szczególności w powidzkiej bibliotece. Korespondencję można również kierować na adres mailowy Kuriera Słupeckiego z podaniem w tytule: „Ojcom naszym”.
I na zakończenie dygresja związana z uznaniem przez jednego z komentatorów mojego stosunku do Niemców za niechrześcijański.
Ewangeliczne „Miłujcie nieprzyjacioły wasze” nie zwalnia nas z obowiązku zwalczania zła i nie pozbawia prawa do obrony własnej godności i suwerenności. Polacy wobec Niemców nie są wrogo nastawieni. Potrafią być wielkoduszni, zemsta ich nie interesuje. Uważam, że wrogie nastawienie sprawia, że nieprzyjaciel pozostaje nieprzyjacielem na zawsze i być może w taką pułapkę chcą nas wciągnąć nasi adwersarze.
A Niemcy? – Wybitny polski socjolog prof. Zdzisław Krasnodębski, profesor Uniwersytetu w Bremie, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego powiedział: „Antypolonizm jest głęboko zakorzeniony w Niemczech. To niechęć do tradycyjnego wzoru polskości – do naszego katolicyzmu, etosu heroiczno-romantycznego, patriotyzmu”. Więcej na stronie: https://www.wprost.pl/tygodnik/10048131/Antypolonizm-jest-w-Niemczech-zakorzeniony.html.
Andrzej Glapiński
podnoszę do góry
Niech pisz po wakacjach…w śmieszności ocen jesteś liderem.
SĄDZĘ, ŻE NARÓD POLSKI JEST OGŁUPIANY PRZEZ TVN, POLSAT I INNE MEDIA.W TAKIE RZECZY TO NAWET NIE UWIERZĄ O TO „PRZECIEŻ NIEMOŻLIWE” ABY DONEK ROBIŁ TAKIE RZECZY.SZKODA, BO POLSKA UPADA NA KOLANA PRZED UE A MY PŁACIMY ZA TO I TO BARDZO MOCNO
Czy każdy chętny może publikować swoje „felietony” bo znam paru chętnych. Tematyka ciekawsza