Po pandemicznej przerwie na pątniczy szlak powróciła Polsko-Niemiecka Pielgrzymka Ekumeniczna Szlakiem Ottona III. Nie mogło w niej zabraknąć słupczan. Przedstawiamy relację jednego z pielgrzymów, Andrzeja Kiełbowicza.
Po raz XX odbyła się Polsko-Niemiecka Pielgrzymka Ekumeniczna szlakiem cesarza Ottona III, który w 1000 roku z Magdeburga przybył do Gniezna do znajdującego się tam grobu św. Wojciecha. Po X wiekach do Gniezna w 2003 roku przybył Helmut Kruger wraz z innymi niemieckimi pielgrzymami protestantami i spotkał się z ks. abp Henrykiem Muszyńskim. Idea wspólnego zjednoczonego a nie podzielonego pielgrzymowania bardzo spodobała się arcybiskupowi Henrykowi Muszyńskiemu wskutek czego wyraził zgodę i dał patronat by rok później w 2004 roku wyruszyć z Gniezna z pielgrzymką ekumeniczną i trwa do dzisiaj.Przez ostatnie dwa lata 2020 i 2021 wskutek pandemii odbyły się jednodniowe pielgrzymki, gdzie pątnicy spotkali się w Słubicach i Frankfurcie nad Odrą. Na szczęście w tym roku udało się lecz zamiast w czerwcu jak to było od św. Jana do św. Piotra to w lipcu. W tej pielgrzymce od 2010 roku uczestniczą również słupczanie za sprawą ówczesnego ks. Jana Kwiatkowskiego będącego wtedy wikariuszem w Słupcy.Każda pielgrzymka co roku ma swoje hasło przewodnie. W tym roku było „Twarzą w twarz’, gdzie każdy z pielgrzymów zabrał swoje zdjęcie, które było losowanie w katedrze po to by podczas pątniczego szlaku otoczyć modlitwą wylosowaną osobę. Pierwszym punktem pielgrzymki w sobotę 9 lipca była poranna ekumeniczna modlitwa w katedrze gnieźnieńskiej z udziałem ; ks. biskupa pomocniczego Radosława Orchowicza, ks. inf. Jana Kasprowicza proboszcza katedry (pierwszą jego parafią po wyświęceniu była parafia św. Doroty w Strzałkowie), ks. Jana Kwiatkowskiego proboszcza parafii św. Marii Magdaleny w Długiej Goślinie (w latach 2009-2014 ks. wikariusza w parafii św. Wawrzyńca w Słupcy) oraz pastora Justusa Verdina.Po modlitwie w katedrze pątnicy udali się z wizytą do ks. seniora abp Henryka Muszyńskiego by porozmawiać i otrzymać błogosławieństwo na dalszą drogę pątniczego szlaku. W międzyczasie z racji przypadających na 15 lipca imienin pielgrzymi złożyli życzenia imieninowe. Kolejnym punktem była wizyta w Muzeum Archidiecezjalnym, potem był przejazd na Ostrów Lednicki i modlitwa południowa. Potem było przejście do Szkoły Wiary na Lednicy. Tam odbyły się warsztaty na temat twarzy w ikonografii prawosławnej prowadzonej przez Pana Mateusza Środonia absolwenta wydziału grafiki krakowskiej ASP i Szkoły Malarstwa Bizantyjskiego Prawosławnej Metropolii Pireusu i wieczorem modlitwa. W niedzielę 10 lipca pątnicy udali się do Budziejewka tam w miejscowym kościele odmówili poranną modlitwę a potem zobaczyli kamień św. Wojciecha .Potem pieszo udali się do kościoła aby uczestniczyć we Mszy Świętej w Mieścisku pod przewodnictwem ks. misjonarza i lekarza Jana Jaworskiego z Papui Nowa Gwinea,który dołączył na dwa dni do pielgrzymów .W Mieścisku w parafii Michała Archanioła.,proboszczem jest pochodzący z Wrześni ks. Andrzej Panasiuk, który podjął pielgrzymów smacznym śniadaniem. Potem pielgrzymi udali się do Wągrowca miejsca urodzin Jakuba Wujka, który przetłumaczył Biblię Tysiąclecia na język polski. Po zwiedzeniu cysterskiego klasztoru kolejnym etapem było Rokitno w którym jest Sanktuarium Matki Boskiej Cierpliwie Słuchającej. I tutaj mała dygresja w parafii św. Bartłomieja w Koszutach koło Słupcy znajduje się kopia obrazu. W poniedziałek 11 lipca przejazd do Słubic i wizyta w cerkwi prawosławnej u ks. Michała, który opowiedział o prawosławnych ikonach i okolicznościach powstania prawosławnej parafii.Po zakończeniu bardzo życzliwej i owocnej wizyty pątnicy przekroczyli na Odrze dawną polsko-niemiecką granicę i udali się do Frankfurtu by rozpocząć drugi etap pielgrzymki od wizyt w miejscowych kościołach We wtorek 12 lipca pieszo pielgrzymi udali się do Lebusa by nabrać sił smacznym obiadem a potem kolejna długa wędrówka do schroniska dla pielgrzymów w Sieversdorf. Tam przyjęła po raz kolejny Pani Sylwia Scheffer żona właściciela zakładu produkującego i naprawiającego organy do kościołów w całej Europie. W tym roku schedę przejęło kolejne pokolenie i jeden z czterech synów Pana Scheffer na prośbę pielgrzymów pokazał warsztat , gdzie wzbudził ogromny zachwyt i podziw. W środę 13 lipca pątnicy udali się do stolicy Niemiec Berlina i tutaj zwiedzili miejsca istnienia muru berlińskiego w tym Kaplicę Pojednania zbudowanego w miejsce wysadzonego kościoła w 1985 roku graniczącego wtedy z tym punktem granicznym i dzielącej dawny wschodni Berlin od Berlina Zachodniego .Wieczorem pątnicy udali się do filharmonii na koncert 11 osobowego zespołu z Irlandii śpiewającego pieśni sakralne. W czwartek 14 lipca ostatnim akcentem pobytu w stolicy Niemiec było zwiedzenie symbolu jakim jest Muzeum Muru Berlińskiego i obejrzenia filmów dokumentalnych i rekonstrukcyjnych dotyczącego historii zbudowanego przez komunistyczne władze NRD pod dyktatem ZSRR w 1961 roku muru, który miał ukrócić ucieczki mieszkańców ze wschodniej części miasta do zachodniej wskutek podziału miasta po II wojnie światowej na strefy okupacyjne. Następnym etapem była podróż pielgrzymów do Magdeburga. Tam wieczorem w katedrze odbyło się ekumeniczne nabożeństwo pod przewodnictwem pastora Justina Verdina a potem jej zwiedzanie.W piątek 15 lipca w ostatnim dniu pielgrzymki rano odbyła się Msza Święta w katolickim kościele św. Sebastiana. Po tym nastąpiło uroczyste pożegnanie i powrót pociągiem do domu do swoich miejscowości z których pochodzili pielgrzymi ; Poznań, Gniezno,Bydgoszcz,Gliwice, Warszawa oraz Słupca.Do zobaczenia za rok w Magdeburgu, który będzie pierwszym etapem XXI pielgrzymki.
Andrzej Kiełbowicz
fot. B. Kruszyk / archidiecezja.pl
Serio można taki tekst dopuścić do publikacji? Bardzo trudno się to czyta z tą interpunkcją itd.