Tragicznego odkrycia wczoraj wieczorem dokonali mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Kilińskiego w Słupcy. Zaniepokoiło ich, że od kilku dni nie widzieli sąsiada. Postanowili sprawdzić, co się stało. Z wejściem do mieszkania nie było problemu, bo mężczyzna często zostawiał otwarte drzwi. Tak też było tym razem. W środku zastali martwego mężczyznę leżącego na łóżku i trzymającego się za serce. Po tym można wnioskować, że przyczyną śmierci był zawał. Nie wiadomo, jak długo leżał martwy w mieszkaniu. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich, a prokurator nie zdecydował się zlecać sekcji zwłok.
REKLAMA
Weszli do sasiada i zastali go martwego to było na ulicy Kopernika A nie na Kilińskiego!!!
Weszli do sasiada i zastali go martwego to było na ulicy Kopernika a nie na Kilińskiego !