W ciągu niewiele ponad miesiąca słupecka prokuratura trzem osobom postawiła zarzut usiłowania zabójstwa. Nigdy wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca.
Słupca i okolice uchodzą za raczej spokojne tereny, gdzie do poważnych przestępstw dochodzi rzadko. Ostatnie zabójstwo w Słupcy miało miejsce w styczniu 2019 r. W domu przy ul. Matejki dwie kobiety zabiły mężczyznę, za co zostały skazane na 15 lat więzienia.
Ponad 5 lat od tamtych wydarzeń doszło do serii zatrważających zdarzeń na naszym terenie. W ciągu niewiele ponad miesiąca słupecka prokuratura aż trzem osobom przedstawiła zarzut usiłowania zabójstwa. W drugiej połowie października zarzut taki usłyszał 38-latek, który w Witkowie ugodził nożem mężczyznę. Do zdarzenia doszło podczas kłótni, której początkiem było przechodzenie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i zwrócenie za to uwagi. We Wszystkich Świętych nóż został użyty w gminie Strzałkowie, gdzie 38-letni mężczyzna, podczas kłótni w domu zaatakował znajomego. O trzecim w ciągu miesiąca usiłowaniu zabójstwa poinformowaliśmy dziś. Chodzi o zdarzenie z 17 listopada w jednym z domów w Słupcy.
Wszyscy trzej podejrzani o usiłowanie zabójstwa trafili do aresztu. Każdemu grozi od 10 lat więzienia do dożywocia.
A my mamy się uśmiechać.
Ludzie na głowę dostają,stres itp
ale mamy się uśmiechać…