Coraz więcej osób decyduje się na dojazdy do pracy rowerem. Co ciekawe, główną motywacją wcale nie jest ekonomia (choć i kwestie finansowe grają dużą rolę). Przede wszystkim chcemy w ten sposób dbać o kondycję, a jednocześnie o środowisko. To także oszczędność czasu – nie stoimy w korkach, a po pracy nie musimy już chodzić na siłownię – solidny trening mamy zaliczony. Gdy jednak nadchodzi jesień, robi się zimno, wilgotno i ciemno, zaczynamy się zastanawiać, czy już czas odstawić jednoślad aż do wiosny? Sprawdź, co powinno nas skłonić do skorzystania z samochodu.
Zła pogoda na rower czy źle ubrany rowerzysta?
Część najbardziej zagorzałych fanów roweru nie dotrze nawet do tego akapitu. Dla nich nie istnieje po prostu coś takiego, jak nieodpowiednia pogoda na rower – co najwyżej może się zdarzyć źle ubrany rowerzysta.
Rzeczywiście, coś w tym jest. Stosując odpowiednie ubranie, jesteśmy w stanie wyeliminować większość niekorzystnych czynników środowiskowych. Przyda się w tym celu tzw. pierwsza warstwa, czyli odzież termiczna, która ochroni ciało, a jednocześnie zapewni mu odpowiednią wentylację. Im chłodniej, tym cieplejsza powinna być także odzież wierzchnia. W zapewnieniu odpowiedniej temperatury pomoże bluza kolarska od ATTIQ – polskiego producenta odzieży dla pasjonatów sportów outdoorowych. Właściwie dobrane ciuchy sprawią, że nawet temperatury rzędu -10°C nie będą nam straszne.
Odzież rowerowa – czy naprawdę czymś się różni od zwykłej?
Część osób może w tym momencie zacząć się zastanawiać, ile jest realnej potrzeby a ile czystego marketingu w promowaniu odzieży rowerowej do dojazdów do pracy. W tym przypadku racja leży po stronie producentów sportowych ciuchów. Ubrania przeznaczone dla kolarzy zawierają szereg udogodnień, zaprojektowanych z myślą typowo o ich potrzebach.
Rowerowe spodnie i getry chronią krocze, ale także kości miednicy i kręgosłup – przed otarciami, odparzeniami i przeciążeniami. Kolarskie koszulki są odpowiednio długie, aby zabezpieczyć nerki i krzyżowy odcinek kręgosłupa przed szczególnie dla nich groźnym przewianiem. Z kolei przeznaczone dla rowerzystów kurtki i bluzy (dostępne tutaj: attiq.net/62-bluzy) są wyprofilowane w sposób niekrępujący ruchów, z zastosowaniem stref odprowadzających wilgoć, z odpowiednio wysokimi stójkami, chroniącymi gardło, jak również z licznymi elementami odblaskowymi.
Na wielu rzeczach warto w życiu oszczędzać, ale nie na swoim zdrowiu i bezpieczeństwie. Jeśli zatem jesienią i zimą dojeżdżasz do pracy rowerem, koniecznie kup ciuchy, które zostały zaprojektowane z myślą o kolarzach, nie dresy odpowiednie do leżenia na sofie czy dizajnerski komplet na siłownię.
Akcesoria na jesienną jazdę rowerem – bez nich ani rusz
Do jazdy w każdych warunkach trzeba się odpowiednio przygotować. Jesienią i zimą należy zadbać przede wszystkim o ochronę stref szczególnie podatnych na przewianie. Świetnie sprawdzą się sportowe, oddychające kominy i kominiarki (sprawdź ofertę tutaj: https://attiq.net/95-kominiarki). Bezwzględnie kup grubsze rękawiczki – to właśnie dłonie będą odbierać pierwsze uderzenie wiatru i deszczu. Zadbaj również o stopy – służą do tego zimowe buty rowerowe oraz skarpetki. W mocniejszym deszczu nie obędzie się bez ochraniaczy na buty, zabezpieczającymi przed wilgocią.
Pamiętaj o odblaskach – one naprawdę mogą uratować Ci życie. Postaw na odzież z licznymi, dużymi elementami lub strefami odblaskowymi albo po prostu zakładaj w trasę kamizelkę. Przy słabszej widoczności zadbaj również o to, aby zawsze mieć sprawne, porządne oświetlenie przednie i tylne, jak również donośny sygnał dźwiękowy, który dotrze również do pieszych, odciętych od świata zewnętrznego przez słuchawki.
Awaria, uraz, wypadek – co robić, kiedy nam się przytrafi?
Nawet jeśli jeździmy ostrożnie, przy kiepskich warunkach pogodowych łatwiej o wywrotkę albo kolizję, czy po prostu o poślizgnięcie się. To dlatego lepiej mieć przy sobie kilka podstawowych akcesoriów, zaczynając od naładowanego telefonu, z którego można zadzwonić po pomoc.
Do podstawowych napraw (wymiana przebitej dętki, naciągnięcie opadniętego łańcucha, regulacja i czyszczenie zabrudzonych klocków hamulcowych, linek, pancerzy i przerzutek), wystarczy rowerowy multitool, zapasowa dętka czy łatka i klej oraz niewielka pompka. Zawsze warto mieć przy sobie również podstawową apteczkę (dostępną w wygodnej wersji mocowanej pod kierownicą lub pod ramą), zawierającą środki dezynfekcyjne i opatrunkowe.