Urządzanie mieszkań w stylu urban jungle jest coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Taka aranżacja ma głęboki sens, ponieważ pozwala przenieść do mieszkania odrobinę egzotyki i podróżniczych wspomnień. Wnętrza charakteryzują się maksymalną funkcjonalnością, zapewniają pełen komfort wypoczynku, a do tego zachwycają gości. Są oryginalne i pozwalają zachować stały kontakt z naturą. Nic dziwnego, że są tak cenione przez domowników, jak i architektów wnętrz.
Styl urban jungle – co można o nim powiedzieć?
W stylu urban jungle bardzo istotną rolę odgrywają rośliny, najlepiej dzikie. W mieszkaniach pojawia się dużo zieleni. Ten kolor widnieje m.in. na meblach oraz rozmaitych dodatkach. Wnętrza są żywe, pełne radości i gwarantują dobre samopoczucie. Chce się w nich przebywać nawet długimi godzinami. To styl, który jest przeznaczony zwłaszcza dla osób chętnie podróżujących i eksplorujących nowe tereny.
Na samym początku wybiera się odpowiedni odcień zieleni. Kluczowe decyzje powinny być podejmowane w ścisłym porozumieniu z doświadczonymi projektantami wnętrz. Może to być zieleń butelkowa lub oliwkowa.
Styl urban jungle – na jakie meble postawić?
Nieco problemów domownikom może przysporzyć wybór mebli. Styl urban jungle jest dość specyficzny, więc brak wiedzy w tej kategorii poskutkuje tym, iż aranżacja nie będzie zbyt okazała. Dobrym rozwiązaniem będzie zielona sofa lub kanapa. Łączy się ją z zielonymi zasłonami. Dobrze jeśli całe pomieszczenie będzie pomalowane na jeden z wybranych odcieni zieleni. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby ściana była pokryta tapetą z roślinnymi motywami.
Jeśli chodzi o dobór mebli do pomieszczeń aranżowanych na styl urban jungle warto stawiać na meble wykonane z następujących materiałów:
- wiklina,
- drewno,
- bambus.
Powinny to być jak najbardziej naturalne materiały, aby zapewnić domownikom stały kontakt z przyrodą i otaczającym ludzi środowiskiem. To jeden z najlepszych sposobów na poprawienie sobie humoru oraz komfortu wypoczynku. Alternatywą są meble stworzone z egzotycznych gatunków drewna, np. z mahoniu. Takie wnętrze z pewnością nabierze autentyczności.
Domownicy mają w tym zakresie pełną swobodę wyboru, chociaż jeśli nie pasuje im żadna z wyżej wymienionych opcji mogą zdecydować się na meble w stylu industrialnym lub loftowym.
Styl urban jungle a dodatki – jak do tego podejść?
Nie da się ukryć, że we wnętrzach aranżowanych na styl urban jungle ważne są dodatki. Zielone motywy i meble można bezproblemowo połączyć z akcesoriami w kolorze beżowym, brązowym, czarnym lub też białym.
W przypadku wybrania nieco jaśniejszej odmiany zieleni warto postawić na ciemniejsze dodatki. Co do samych dodatków na pierwszym miejscu należy umieścić rośliny (np. o charakterze tropikalnym). Mogą to być:
- palmy,
- paprocie,
- sukulenty,
- kaktusy.
Styl urban jungle to również wspomniane wyżej motywy roślinne, które mogą się pojawiać na poduszkach, kołdrach, ścianach czy też zasłonach. Domownicy dysponują nieograniczonymi możliwościami, chociaż warto w tym wszystkim zachować umiar i co jakiś czas sprawdzać aktualne możliwości finansowe.
Styl urban jungle – mech na ścianie strzałem w dziesiątkę
W mieszkaniach urządzanych na styl urban jungle strzałem w dziesiątkę będzie mech na ścianie. To bardzo modna dekoracja, która doprowadzi do tego, iż wnętrze będzie ożywione i efektowne. Projektanci coraz częściej decydują się na zastosowanie obrazów dekoracyjnych z mchu.
Mech może się pojawić nie tylko w salonie, ale też w łazience. Całość będzie bardzo soczysta i optymistyczna. Mech jest w stanie pochłaniać szkodliwe dla ludzkiego organizmu toksyny. Stanie się naturalnym filtrem. Wykazuje się właściwościami antyalergicznymi, dlatego taką aranżację w pierwszej kolejności powinni rozważyć wszyscy alergicy.
Najchętniej wybieraną odmianą mchu jest obecnie chrobotek reniferowy. To idealna alternatywa dla płytek. Jeden panel o wymiarach 50×50 może kosztować co prawda nawet powyżej 400 złotych, ale domownicy bardzo na tym skorzystają. Mech wyrówna wilgotność powietrza i wniesie do mieszkania odrobinę ekologii.