Jedenaście dni pozostało do startu Rafała Frydrychowicza w kolejnych zawodach kulturystycznych. – Zmęczenie psychofizyczne osiąga apogeum – pisze na swoim profilu strzałkowianin. Ale już tak blisko by spełnić marzenie 11 dni. Trzymamy kciuki.
fot. ze zb.R.Frydrychowicza
REKLAMA
Kartka papieru i bum 😉
Powodzenia!!
W nagłówku do tytułu tego artykułu powinna zniknąć jedna a zarazem pierwsza litera t, gdyż zniekształca pseudonim Rafała wieloletniego mieszkańca Słupcy.Życzę powodzenia i sukcesów FRYTA.
Powodzenia Fryta, rzeźba jak Dorian Yates w najlepszej formie.Pozdrowienia ze Szczecina:)