2 września 2021 roku zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskiej siatkówki. Kadra juniorów młodszych prowadzona przez Michała Bąkiewicza, której jednym z reprezentantów był mieszkaniec Ostrowitego Kacper Ratajewski, sięgnęła po tytuł Mistrzów Świata.
W finale mistrzowskiego turnieju nasz zespół 3:0 ograł Bułgarię, a co warte podkreślenia w całym turnieju przegrał tylko jednego seta. Świeżo upieczony mistrz świata swoje pierwsze kroki stawiał pod okiem Pawła Kolana i Marcina Wiatrowskiego. Ten pierwszy zapytany o to jak to jest być pierwszym trenerem złotego kadrowicza, odpowiedział krótko – Nic się nie zmieniło. Cieszę się i jestem dumny, że jego praca przynosi efekty. Cały czas mu dopinguję. Pierwsze kroki w siatkówce Kacper Ratajewski stawiał podczas zajęć wychowania fizycznego, a potem SKSów. – Taki miałem styl, że zachęcałem uczniów żeby przychodzili na zajęcia nadobowiązkowe – mówi dalej Paweł Kolan. Kacper od początku przejawiał duże zainteresowanie i był zdolny. Z racji wzrostu i sprawności szybko zaczął próbować trudniejszych rzeczy z dobrym skutkiem. Na tle rówieśników wyróżniał się i to dość mocno. A jak to widzi pierwszy w historii powiatu – medalista drużynowych Mistrzostw Świata? Dowiecie się z lektury poniższego wywiadu.
Kiedy rozpoczynałeś treningi pod okiem Pawła Kolana i Marcina Wiatrowskiego myślałeś o tym, że z kadra Polski będziesz sięgał po medale?
Kiedy rozpoczynałem treningi pod okiem pana Pawła Kolana i Marcina Wiatrowskiego nawet nie spodziewałem się, że mogę osiągnąć tak wysoki poziom sportowy. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że będę mógł kiedykolwiek reprezentować nasz kraj. Więcej na łamach Kuriera