Swoje pierwsze tenisowe kroki stawiał już w szkole podstawowej, będąc zawodnikiem słupeckiej Pogoni. Później sprawował funkcję prezesa Słupeckiego Klubu Tenisa Stołowego. Od trzech kadencji jest wiceprezesem wielkopolskiego związku, a od niedawna piastuje funkcję Przewodniczącego Komisji Dyscyplinarnej w Polskim Związku Tenisa Stołowego. Jacek Kamza bo o nim mowa – opowiada o swojej tenisowej przygodzie.
– W tenisa stołowego zacząłem grać w szkole podstawowej, chyba w 3 lub 4 klasie w klubie Pogoń Słupca – później SKTS Słupca, wciągnęli mnie w ten piękny sport starsi bracia: Jakub i Józek – mówi bohater naszego artykułu. Moje początki z tenisem stołowym zaczynałem po okiem zasłużonego i bardzo dobrego trenera Macieja Nowackiego. Nie osiągałem znaczących sukcesów sportowych, ale sama gra sprawiała mi wielką przyjemność. W czasie studiów przeniosłem się do AZSu UAM Poznań, gdzie miałem krótki epizod gry w 2 lidze państwowej. W trakcie studiów zaangażowałem się w działanie w Akademickim Związku Sportowym w sekcji tenisa stołowego i badmintona. W pewnym momencie wróciłem do Słupcy i zacząłem pomagać w trenowaniu dzieciaków w SKTS, co skończyło się tym, iż w latach 2010 – 2013 byłem Prezesem tego klubu. Moje plany zawodowe i prywatne spowodowały iż trudno było pogodzić zarządzanie klubem w Słupcy z mieszkaniem w Poznaniu i zmianą stanu cywilnego. W międzyczasie zostałem wybrany do Zarządu Wielkopolskiego Związku Tenisa Stołowego i od 2013 roku pełnię w nim funkcje wiceprezesa. fot. ze zb.J.Kamza