Od nowego roku autobusy PKS będą zatrzymywać się przy przychodni. Oznacza to spore zmiany komunikacyjne w Słupcy.
Pomysł zlokalizowania przystanku w pobliżu przychodni i szpitala pojawił się już wiele miesięcy temu. Argumentowano go przede wszystkim potrzebami starszych mieszkańców naszego powiatu, którzy przyjeżdżają do Słupcy głównie do lekarza. Nowy przystanek ma zacząć funkcjonować z początkiem przyszłego roku, a do jego utworzenia wykorzystana zostanie zatoka przy ul. Sikorskiego, tuż przed budynkiem, w którym mieści się punkt NFZ. Nowy przystanek wymusi spore zmiany komunikacyjne na słupeckich drogach. Obecnie bowiem duże pojazdy, jak ciężarówki czy autobusy nie mogą jeździć ul. Sikorskiego. Z początkiem nowego roku autobusy pojawią się nie tylko na tej ulicy, ale także na kilku innych w mieście. Aby dojechać do nowego przystanku pojazdy PKSu wyruszą z dworca, pojadą ul. Kopernika, na rondzie przy skateparku skręcą w ul. Sikorskiego. Po zatrzymaniu się na przystanku, autobus pojedzie dalej ul. Sikorskiego do skrzyżowania z ul. Traugutta, tam skręci w lewo do ronda przy ogródkach działkowych. Jeśli trasa będzie w kierunku Ostrowitego czy Orchowa, na rondzie pojedzie prosto. W przypadku pozostałych kierunków, na rondzie zawróci w ul. Kopernika. Najbardziej newralgicznym punktem nowej trasy wydaje się skrzyżowanie ul. Sikorskiego i Traugutta. Zdaniem przedstawicieli policji oraz komisji bezpieczeństwa działającej przy starostwie, pokonanie tego skrzyżowania, jak i całej trasy nie powinno rodzić problemów. Stwierdzono tak po przeprowadzeniu próbnego przejazdu autobusu po nowej trasie. Mieszkańcy nie kryją jedna obaw. – Już teraz w godzinach natężenia ruchu bardzo ciężko wyjechać z ul. Sikorskiego. Jak pojawią się tam autobusy, będzie jeszcze gorzej – mówi jeden z mieszkańców.
Czy planowane zmiany wyjdą wszystkim na dobre? Zobaczymy. Wszystko zależeć będzie od tego, ile osób tak naprawdę będzie korzystać z nowego przystanku.