Jakub Fleciński ze Słupcy zginął w wypadku na drodze K92, niedaleko słupeckiego Mostostalu. Do tragedii doszło w lutym zeszłego roku. Teraz jego rodzice wystosowali przejmujący apel. Szukają czterech osób, którym przeszczepiono narządy ich syna.
Apel dziś na Facebooku opublikowała Małgorzata Flecińska, mama Jakuba. – Naszym marzeniem jest znaleźć biorcę narządów naszego syna, a przede wszystkim serduszka, które zostało przeszczepione Panu, który wtedy miał 50 lat. Przeszczep był w Gdańsku, dnia 9.03.2021, a Pan jest z województwa zachodniopomorskiego. Bardzo zależy nam, żeby zapytać co u niego, żeby jeszcze raz usłyszeć bicie serduszka naszego syna, bo w Panu jest część naszego syna i dla nas jest Pan jak najbliższa rodzina. Jeśli Pan to czyta to bardzo prosimy o kontakt pod nr tel. 663083999 – napisała pani Małgorzata, w imieniu swoim i męża.
Jakub uległ wypadkowi, który – jak uznał słupecki sąd – spowodował inny kierowca. 11 dni później, czyli 8 marca 2021 stwierdzono śmierć mózgu i pobrano narządy do przeszczepu. Rodzice Jakuba chcieliby poznać wszystkich czterech biorców. Stąd ich prośba o udostępnienie tej informacji, by miała jak najszerszy zasięg. – Bardzo prosimy o udostępnienie i mamy nadzieję że będziemy mogli spotkać się z biorcami narządów naszego syna. Pan który dostał wątrobę mając wtedy 37 lat z woj. pomorskiego, jeśli to czyta również prosimy o kontakt – piszą rodzie tragicznie zmarłego strzałkowianina.
Myślałem, że takie informacje są od razu automatycznie przekazywane rodzinie dawcy.
Po co??
To źle myślałeś. Czasem dobrze jest poczytać żeby czegoś się dowiedzieć.
Bardzo prosimy o niepromowanie działań niezgodnych z prawem
„Ustawa z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów
Art. 19. 1. Dane osobowe dotyczące potencjalnego dawcy, dawcy, potencjalnego biorcy i biorcy są objęte tajemnicą i podlegają ochronie przewidzianej w przepisach o tajemnicy zawodowej i służbowej oraz w przepisach dotyczących dokumentacji medycznej prowadzonej przez podmioty lecznicze.”
A co tu jest niezgodne z prawem? Próba poznania biorców narządów zmarłego syna o ile Ci się na to zgodzą i w ogóle się odezwą? To od Nich zależy w tym przypadku chęć ujawnienia się a nie na podstawie waszych „danych osobowych”, „dokumentacji medycznej” itp., itd.. Ta „ochrona danych osobowych” i „RODO” mnie śmieszy jak np. w przychodni czy szpitalu pielęgniarka woła do gabinetu na cały głos po nazwisku, albo kasjerka w banku pyta się głośno o adres. Dajcie se siana.
Mało,że głośno pyta o adres
to jeszcze na głos podaje stan konta.
Czy to jest zgodne z przepisami?
Niezgodne z prawem jest publikowanie przez gazetę takiego apelu ho może się okazać że biorca się nie odezwie bo nie chce ale ktoś inny nakieruje rodzinę dawcy na biorcę np. sąsiad, znajomy itp. Apel ładnie brzmi ale nie wiadomo co tak naprawdę się za nim kryje, może się okazać że rodzina dawcy zacznie nachodzi biorcę itp. Ludzie którzy decydują się oddać narządy swoich bliskich do przeszczepu muszą się liczyć z tym że nie poznają biorcy, robią to dobrowolnie i świadomie więc niech dadzą biorcy żyć spokojnie
Ja rozumiem matkę,
Nie wiem czy rodzice musieli wyrazić zgodę,
ale dla dobra biorcy lepiej nie ujawniać danych.