W piątek 19 sierpnia przed. godz. 14:00 okoliczni strażacy zostali wezwani do nagłego zatrzymania krążenia w Domu Pomocy Społecznej w Skubarczewie. Pomocy potrzebowała 77-letnia pensjonariuszka. Niestety, pomimo prowadzonej resuscytacji, kobiety nie udało się uratować. Na miejsce dojechali strażacy z OSP Słowikowo i OSP Orchowo, następnie strażacy z JRG Mogilno i JRG Słupca oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.
Zdj. OSP Słowikowo
REKLAMA
Od ratowania w takiej sytuacji ludzi jest lekarz a nie strażak
4 straże i jedna karetka czy nie mają na co tracić paliwa czy tak trudno dogadać się przez telefon kto bedzie 1 niech ten jedzie a dziesięciu sie zjechalo i nie pomogli
4 straże i jedna karetka! czy nie mają na co tracić paliwa, czy tak trudno dogadać się przez telefon kto będzie pierwszy niech ten jedzie, a dziesięciu się zjechało i nie pomogli . Chyba w zgłoszeniu było co się stało , że to nie wypadek ani pożar.
Jak chcieli ratować Tą biedną kobietę w dwudziestu.
Też się zastanawiam po co tam tyle straży zadysponowano,
Tam był potrzebny lekarz,wiem że strażacy jadą jak nie ma karetki ,i udzielają 1szej pomocy,
ale 4 straże?
A paliwo kosztuje,i wszystkim trzeba zapłacić za wyjazd do akcji.
Dlaczego tak się dzieje i kto za to odpowiada?