Szalejące ceny węgla sprawiają, że ludzie szukają alternatywnego opału. Coraz więcej osób planuje ratować się… owsem. Zadzwoniliśmy dziś do kilku lokalnych firm zajmujących się skupem zbóż. Okazuje się, że nie mają na stanie owsa i przyznają, że klienci faktycznie wykupują go, żeby palić nim w piecu. Jeśli porównamy koszty do kaloryczności, faktycznie to się opłaca. Żeby uzyskać tyle ciepła, co z tony węgla trzeba spalić około 1,5 tony owsa. Tona węgla kosztuje w naszych punktach obecnie ponad 3 tys. zł, a w niektórych dochodzi nawet do 4 tys. zł. Tona owsa nie przekracza 1,5 tys. zł. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?Czy palenie owsem to faktycznie dobry pomysł? Czekamy na Państwa opinie.
ciekawe???? tylko co pisiory na ten pomysł ? bo palić żytem ,pszenicą to kara boża i grzech
Zbożem palić można zamiast ekogoszkiem, tylko czy ktoś z tych palących zbożem pomyslał że odwrotnie to nie zadziała i jak braknie zboża to ekogoszkiem się nie naje… a jak wszyscy zaczną palić zbożem to go w końcu zabraknie, q bez zboża nie ma pieczywa, chodowli zwierząt itp
Gdybyś nie głosował na PiS to w Polsce przy normalnych posłach a nie osłach byłby węgiel dostępny dla każdego. Jak się czyta że Polska sprzedaje węgiel do Białorusi to naprawdę człowieka krew zalewa. Nie dziw się człowieku że ludzie szukają każdej alternatywy by ogrzać się.
i bardzo dobrze że braknie, jak ludzie zgłodnieją to możne zmienia zdanie o ich dobrym pisie..
Widac że słowa prezesa działają!!!Palić wszystkim !!!
Sankcje nałożone na Rosję przynoszą efekty
Polacy marsz do lasy zbierać chrust
Palić czym się da. Lepiej być głodnym w ciple niż zamarznąć najedzonym a na poważnie to opłacony przez Polaków węgiel z Rosji PIS postanowił Rosji sprezentować nie wpuszczając go do Polski więc mamy co wyborcy POPISu chcieli.