
W miniony wtorek (25 lutego) w wieku niespełna 102 lat zmarła Janina Mikołajczyk, najstarsza mieszkanka gminy Zagórów.
Urodziła się 1 lipca 1923 roku w Sławsku jako dziecko Stanisławy i Rocha. Miała tylko siostrę. Jej rodzice zajmowali się rolnictwem. W czasie II wojny światowej, jako młoda dziewczyna pracowała w domu, w którym na czas wojny osiedlił się Niemiec zarządzający miastem. Była tam dobrze traktowana. Wojna nie dotknęła jej bardzo.
Potem życie niestety nie rozpieszczało jej. Będąc w ciąży, i planując wspólne życie z narzeczonym mieli nadzieję na szczęśliwe życie. Niestety zginął tragicznie. Pani Janina najstarszą córkę oddała w opiekę swojej siostry, szukając pracy. To była najtrudniejsza decyzja w jej życiu. Po krótkim czasie przeniosła się w okolice Wrześni, do Ostrowa, gdzie rozpoczęła pracę w Państwowym Gospodarstwie Rolnym (PGR) jako przedszkolanka. Tutaj poznała Bronisława, swojego przyszłego męża, który był wdowcem i wychowywał samotnie troje dzieci (Janinę, Jadwigę i Józia). Po ślubie kupili w Augustynowie dom. Doczekali się też wspólnej córki Wandy.
Jej mąż zmarł w 1979 roku. Natomiast córka Wanda wyszła za mąż w Drzewcach i tutaj właśnie przeprowadziła się pani Janina. Ostatecznie z najmłodszą córką zamieszkała na ulicy Nowej w Zagórowie.
Nigdy nie narzekała. Lubiła wszystko, a najbardziej życie. Kobieta o złotym sercu. Zawsze uśmiechnięta i pogodna – tak z okazji jubileuszu 100 urodzin mówili o niej najbliżsi, dodając, że zawsze była otwarta na wszystkich i zawsze była i jest nadal najlepszą opiekunką dla najbliższych.
Nigdy też nie brakowało jej poczucia humoru. Jak mówili, nie dało się jej nie kochać! Odeszła kilka miesięcy przez 102 urodzinami otoczona kochającą rodziną.
Rodzinie zmarłej składamy wyrazy współczucia.