– Być może to jest ten czas panie Burmistrzu, kiedy trzeba realnie przyjrzeć się tematowi połączenia miasta i gminy, który to zainicjowany przez mieszkańców miasta, a storpedowany przez panią Wójt został przez pana w zasadzie przemilczany – na ostatniej sesji Ryszard Pilarski zwrócił się do Michała Pyrzyka.
Słupeccy radni udzielili absolutorium burmistrzowi za wykonanie zeszłorocznego budżetu. W dyskusji przeważały głosy chwalące działania burmistrza. Ryszard Pilarski też częściowo chwalił, wskazując m.in. na nadwyżkę budżetową, ale zasugerował także podjęcie bardziej zdecydowanych działań, które mogłyby pomóc w rozwoju miasta. Zwrócił uwagę na dwie liczby. O 172 osoby w ciągu roku spadła liczba mieszkańców Słupcy, w mieście ubyło także 10 firm. Przypomniał też, że w 2015 r. miasto liczyło o tysiąc więcej mieszkańców. – Bardzo cieszą piękniejące tereny zielone na terenie miasta, o które zresztą potrafimy dbać. Cieszą również zadania realizowane czy to z inicjatywy radnych, a tak naprawdę mieszkańców bo my jesteśmy tylko wyrazicielami ich potrzeb, czy też z inicjatywy władz miasta. Pytanie jednak w tym miejscu nasuwa się takie: czy w świetle tych, jakże ważnych liczb obrazujących odpływ mieszkańców i przedsiębiorców te działania pana Burmistrza są wystarczające? Czy, cytując klasyka, „polityka ciepłej wody w kranie” przy tych realiach i wyzwaniach jakie niesie ze sobą wojna w Ukrainie, przy biernej postawie rządu, który z każdym rokiem i wszelkimi metodami próbuje marginalizować rolę samorządu w życiu Polaków, przerzucając jednocześnie, właśnie na jednostki samorządu terytorialnego, coraz więcej zadań, pomniejszając jednocześnie ich udział w dochodach; czy ta polityka jest słuszna? Być może to jest ten czas panie Burmistrzu, kiedy trzeba realnie przyjrzeć się tematowi połączenia miasta i gminy, który to zainicjowany przez mieszkańców miasta, a storpedowany przez panią Wójt został przez pana w zasadzie przemilczany. Może to jest szansa na realny rozwój jednej, dużej gminy. Miejmy proszę te liczby, liczby uciekających stąd ludzi, przed oczami. Bo każdy komu dobro tego miasta leży na sercu nie może z roku na rok przechodzić nad tym do porządku dziennego – mówił Ryszard Pilarski.
Mieszkam w Słupcy i mam zal do wladz miasta .Dlaczego nie organizuja Polkolonii dla dzieci w wakacje Sasiednie gminy i te male i te wieksze cos robia a Słupca ??? Domkultury beznadzieja
Połączenie miasta i gminy jest absolutną koniecznością i powinno być zrobione już w latach 90-tych! Tu nie ma nad czym dłużej myśleć bo sprawa jest oczywista. Trzeba połączyć najszybciej jak tylko się da!
Dopiero się obudził że Słupca się wyludnia
Mam pyttnie do starosty i buristrza. Co zroblili aby przyacągać inewstorów do powiatu słupeckieo?