Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie wyodrębnił w tym roku środków na finansowanie usuwania i unieszkodliwiania wyrobów zawierających azbest. Pomimo tego władze powiatu słupeckiego w porozumieniu z samorządami gminnymi postanowiły w dalszym ciągu wspólnie realizować program. Uchwała w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla powiatu na dofinansowanie realizacji zadania usuwania i unieszkodliwiania wyrobów zawierających azbest została przyjęta na ostatniej sesji Rady Miasta w Słupcy. Miasto udzieliło dotacji w kwocie 20 tys. zł, a więc o 5 tys. zł większej niż w roku ubiegłym.
Przy okazji omawiania uchwały przewodniczący komisji oświaty Tadeusz Markiewicz przedstawił problem, z jakim spotkał się jeden z mieszkańców Słupcy związany właśnie z usuwaniem azbestu. – Ten pan mieszka na skrzyżowaniu ulic obwodnicy Słupcy przy światłach. W grudniu złożył wniosek o usunięcie azbestu i ten wniosek cały czas wisi w powietrzu. Azbest stoi przed jego domem, okryty folią i czeka na zabranie. Dla mnie to jest trochę karygodne, bo zawsze co roku przekazywaliśmy na to środki. Wiemy jak azbest jest niebezpieczny i dziwi mnie to, że tak długo tam stoi – powiedział Markiewicz. Więcej w Kurierze.
A dla mnie to jest karygodne,żeby płacić za śmieci według zużycia wody!!!!!!!!!! Miało to być chwilowe rozwiązanie a nie trwać latami, dziwne że żaden radny ani nikt inny nie raczy poruszyć tego tematu!!
W stu procentach zgadzam się powyższym komentarzem.!!!
A tyle lat był na dachu i jakoś,nie szkodził…