Dla Artura Miętkiewicza będą to najłatwiejsze wybory w jego dotychczasowej karierze samorządowej. Nie dość, że będzie jedynym kandydatem na wójta gminy Lądek, to już za kilka dni może się okazać, że będzie miał też większość w radzie gminy. Aż w 9 okręgach wyborczych kandydaci na radnych z jego komitetu nie mają żadnych kontrkandydatów. W tej sytuacji, gminna komisja wyborcza jeszcze przez 5 dni będzie czekać na zgłoszenia kandydatów z innych komitetów. Jeśli takie nie wpłyną, dotychczas zarejestrowani kandydaci automatycznie zostaną radnymi. Oznaczać to będzie, że na kilka tygodni przed wyborami Artur Miętkiewicz będzie miał większość w radzie gminy.
Mam nadzieję, że młodzi ludzie zdobędą się na odwagę i kandydowanie do rady gminy, aby wyborcy mieli możliwość oddania swojego głosu, nie do końca złoto co się świeci…gmina jest zadłużona, a o tym nikt nie pisze i nie mówi,inwestycje wójta są obciążone kredytami dla oka ludzi i wyborców…
Też mi odkrycie. Nie ma nic za darmo. Igrzyska , drogi chodniki etc..Ludzie się cieszą a nie wszyscy wiedzą ze płacą za to wyższymi podatkami i innymi opłatami.