Mieszkańcy Kowalewa zabrali głos
W związku z planami reorganizacji systemu szkolnictwa na terenie naszej gminy, my jako mieszkańcy Sołectwa Kowalewo Opactwo, na terenie którego znajduje się jedna ze szkół, chcielibyśmy przedstawić swoje stanowisko na ten temat.
Zarzucana w dyskusji niska ilość uczniów w szkole jest pokłosiem faktu, że wcześniej istniało tutaj gimnazjum i po jego likwidacji, przeniesiono dzieci z okolicznych szkół podstawowych. Rodzice mogli wybrać i do szkoły trafiło 63 uczniów, gdyż niektóre dzieci nie chciały już zmieniać klasy – środowiska swoich kolegów. Sama szkoła jest placówką dobrze doposażoną, nie wymaga remontów, nie pojawia się nigdzie grzyb na ścianach. Obok znajduje się wybudowana kilka lat temu hala sportowa, która obsługuje nie tylko dzieci uczęszczające do szkoły podstawowej w Kowalewie Opactwie, ale jest dostępna dla wszystkich mieszkańców. Na hali odbywają się imprezy, w których aktywnie biorą udział mieszkańcy sołectwa. W sąsiedztwie szkoły znajduje się plac zabaw dla dzieci i boisko, rosną drzewa. Dzieci mają możliwość wypoczynku między lekcjami w czystym i przyjaznym środowisku. Zaprzepaszczenie takiej infrastruktury na rzecz szkół gminnych, które nie posiadają zaplecza w formie boisk, hali czy placu zabaw byłoby wielkim błędem.
Społeczność naszego sołectwa, na którego terenie znajduje się szkoła, aktywnie włącza się w działania zarówno szkolne, jak i mające na celu integrację mieszkańców, czy zapewnienie dzieciom opieki, rozrywek kulturalnych czy sportowych. Pomaga w tym czynnie Proboszcz Parafii Kowalewskiej ks. Andrzej Jaczewski, KGW, OSP i Sołtys.
Zaznaczyć też trzeba, że szkoła ma wielkie walory sentymentalne i historyczne. Pozwolimy sobie przytoczyć fragment wspomnienia o Czesławie Maciejewskim, założycielu szkoły w Kowalewie Opactwie, pióra Kazimierza Gościńskiego: „W roku 1900, jako 19-letni młodzieniec objął pierwszą posadę nauczyciela wiejskiego w Kowalewie koło Słupcy. Nigdy nie pomyślał wówczas, że w tym środowisku wypadnie mu przeżyć i aktywnie przepracować 76 lat. Objął placówkę, która od 3 lat była zamknięta z powodu braku nauczyciela. Ogłosił zapisy do szkoły. Zgłosiło się 150, gdy tymczasem – w obecności wójta i sekretarza gminy – mógł przyjąć tylko 60 dzieci. Reszta dzieci wyszła z płaczem. Przykry to widok dla młodego, początkującego nauczyciela. Po kilku dniach przyjął dodatkowo, na własną odpowiedzialność, jeszcze kilkoro dzieci, przeważnie służby folwarcznej. Liczba ich zwiększyła się prawie do 100. (…) Będąc na zebraniu nauczycielskim w Warszawie, w tym samym roku dowiedział się o strajku szkolnym celem przywrócenia w szkołach języka polskiego. Umiejętnie kierował starszą młodzieżą i rodzicami. „Jego” dzieci zastrajkowały 10 grudnia 1905 roku. Czesław Maciejewski został aresztowany. Zarządzono areszt domowy, a następnie sprawę umorzono. Kowalewo pociągnęło jednak inne szkoły. Na zjeździe nauczycieli z całej guberni kaliskiej, w dniu 18 grudnia w Kaliszu uchwalono, że wykładać będą wszystkie przedmioty tylko w języku polskim.”
Ma więc Szkoła Podstawowa w Kowalewie Opactwie, poza doskonałym zapleczem urbanistycznym, świetną – odnoszącą sukcesy kadrą nauczycieli również wartość historyczną, nie tylko dla mieszkańców samego sołectwa ale i dla terenu Gminy Słupca. W związku z tym nie wyobrażamy sobie, by szkoła miała przestać istnieć, czy zacząć pełnić rolę filii dla innej placówki. Jako mieszkańcy Kowalewa Opactwa opowiadamy się za jej pozostawieniem i kultywowaniem tradycji rozpoczętej przez założyciela placówki – Czesława Maciejewskiego.
Szkoła której tak naprawdę może pozazdrościć wiele innych gmin jest kolejnym dowodem na to że reforma oświaty obecnej PRL-owskiej władzy to tragedia pokoleniowa!!! Miejmy nadzieję że mieszkańcy Kowalewa i okolic nie pozwolą na to by szkoła w Kowalewie została zamknięta z tego tylko powodu że jest doskonale przygotowana do nauczania na każdym etapie! Pozdrawiam .
Ja nie wiem kto miał taką wizje żeby w takiej wiosce wybudować tak dużą salę
Hala drodzy państwo była budowana za czasów jak było gimnazjum i nikomu się nie śniła deforma oświaty. Czyli była budowana dla dzieci z całej gminy słupca która tak się kłuci teraz. Szczerze to przykre bo wcześniej ci sami rodzice potrafili się porozumieć a teraz wylewają na siebie wiadra pomyj tylko nie wiem dlaczego wszyscy się uparli na to nieszczęsne Kowalewo. Drodzy państwo wstyd tak nawzajem się hejtowac ps szkoda że prasa też nie jest obiektywna
Miałem to nieszczęście chodzić do gimnazjum w Kowalewie. Nie polecam
Do filip. Nie uczyłeś się czy jak?
Hala jest gminna .Szkoła w kowalewie sobie przywłaszcza halę – brak słów a dzieci brak za to grono pedagogiczne obszerne
A szkoła to nie jest gminna? Jak szkoła mogła sobie przywłaszczyć halę jak po to właśnie wybudowano ją przy szkole żeby służyła uczniom a i imprezy gminne też przecież tam się odbywają więc o co problem? Służy gminie a tym samym szkole.