W trakcie dzisiejszej (22.12.) sesji Rady Powiatu Słupeckiego radni pochylili się nad uchwałą w sprawie złożenia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody wielkopolskiego. 24 listopada orzekł nieważność uchwały Rady Powiatu z 21 października w sprawie odwołania zarządu powiatu słupeckiego z powodu nieudzielenia wotum zaufania. O przyczynach takiego rozstrzygnięcia pisaliśmy kilka tygodni temu. Głównym powodem stwierdzenia nieważności uchwały o odwołaniu zarządu było odstąpienie na sesji przez przewodniczącego Rady Powiatu od dyskusji w tym temacie.
Część radnych chciała złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. Tuż przed podjęciem uchwały przewodniczący Piotr Gałan poinformował o spotkaniu, do jakiego doszło niedawno w Starostwie Powiatowym. Wzięli w nim udział przedstawiciele klubów radnych oraz radca prawny. W trakcie spotkania jego uczestnicy zapoznali się z dwiema niezależnymi opiniami prawnymi, z których wynika, że podstawa prawna możliwości odwołania zarządu, a więc wotum zaufania, została już wyczerpana.
– W mediach pojawił się komunikat, że Rada skonsumowała możliwość odwołania zarządu. Tutaj zdania są podzielone. W mojej opinii wojewoda wyrzucił uchwałę z obiegu prawnego, stwierdzając jej nieważność i przywrócić ją można w dwojaki sposób. Albo głosować jeszcze raz, albo skarżąc decyzję wojewody. Jednak uzgodniliśmy, że będziemy głosować nie powtórne odwołanie, ale skargę na decyzję wojewody – poinformował Piotr Gałan.
– Nasz klub będzie głosował przeciwko tej uchwale. My mamy bardzo dobre stosunki z panem wojewodą i nie zamierzamy w żaden sposób ich negować. Nie bierzemy udziału w jakichś gierkach politycznych. Dzięki panu wojewodzie uzyskujemy konkretne środki rządowe na rozwój tego powiatu i niestety tutaj będziemy konsekwentni do samego końca – powiedział szef Koalicyjnego Klubu Powiatu Słupeckiego Bogdan Kukulski.
Odmiennego zdania był radny Andrzej Kasprzyk: – Myślałem, że litera prawa zwycięży, że pozwolimy sobie sprawdzić uchwałę co do której mamy wiele niepewności i przekażemy ją do niezależnej instytucji, jaką jest sąd administracyjny. To co pan radny Kukulski powiedział jest bolesne, Bo wiadomo, że przy tym układzie szabel i tych, którzy być może ze względów zdrowotnych musieli wyjść, jest to uchwała skazana na porażkę i nie będziemy mieli możliwości zweryfikowania czy to my żeśmy się pomylili, czy wojewoda – stwierdził radny Kasprzyk.
W odpowiedzi radny Kukulski przypomniał, że jego klub od początku głosował przeciwko uchwale o odwołaniu zarządu. – Natomiast ta 11-osobowa grupa, która była za odwołaniem, to ona jest dzisiaj nieobecna na sali obrad i trudno mieć pretensje do naszego klubu, gdzie my tutaj jesteśmy konsekwentni do samego końca – skwitował radny Bogdan Kukulski.
W głosowaniu, w którym wzięło udział zaledwie 12 radnych, za złożeniem skargi opowiedziało się 6 radnych, a 6 było przeciw. W związku z tym temat odwołania zarządu powiatu z powodu nieudzielenia wotum zaufania został zamknięty.
Ponowić ponownie odwołanie z tą całą dyskusją
Kukulski, nie myl remontów dróg z rozwojem powiatu. Same remonty dróg nie mają nic wspólnego z rozwojem. Gdzie inwestorzy? Gdzie miejsca pracy? Jakieś konkrety dla powiatu z włączenia powiatowych terenów do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej?
„Nasz klub będzie głosował przeciwko tej uchwale. My mamy bardzo dobre stosunki z panem wojewodą i nie zamierzamy w żaden sposób ich negować. Nie bierzemy udziału w jakichś gierkach politycznych. Dzięki panu wojewodzie uzyskujemy konkretne środki rządowe na rozwój tego powiatu i niestety tutaj będziemy konsekwentni do samego końca – powiedział szef Koalicyjnego Klubu Powiatu Słupeckiego Bogdan Kukulski”. Bogdan, skoro jest niby tak dobrze, to dlaczego użyłeś słowa NIESTETY w odniesieniu do waszej konsekwencji? Zrozumiałeś aluzję?
Mając kwalifikowaną większość nie potrafili odwołać zarządu? Jakkolwiek by się nie tłumaczyli, po prostu spartaczyli ten mecz jak polscy piłkarze. Panowie, jeżeli wy wszystkie uchwały podobnie procedujecie, to nasuwa się uzasadnione pytanie, czy nie powinniście zrezygnować z mandatów. Widocznie prezentujecie jeszcze niższy poziom niż starosta…
Ktoś tu wstydu nie ma za grosz!!!!
Co tak wam zależy na odwołaniu starosty ?? Jaka korzyść dla mieszkańców miała by z tej zmiany wynikać ?? Poproszę konkretnie takie korzyści nam wyartykułować !!! Ja i wielu innych ich nie dostrzega.
Panie Janie, niech Pan wstanie … i się dobrze rozejrzy. PiS rozwala ten kraj, a starosta to beneficjent tej polityki i kolega takich Suskich, Sasinów, Ziobrów, Piotrowiczów, Mejzów, itp. Więc to odwołanie miałoby chociaż wymiar moralny i symboliczny. I proszę nie podnosić argumentu, że dzięki staroście płyną pieniądze do powiatu. Bo to jest nic innego jak takie powiatowe 500+, czyli brudne pieniądze, którymi PiS przekupuje wyborców. Wszyscy to przecież dobrze wiemy, więc nie wypierajmy tego faktu z naszej świadomości. No chyba, że wolimy jeździć po równym asfalcie i oglądać tylko TVP1.
Panie Franku, oczywiście że widzę co Pis robi z naszym krajem. Powiem więcej, jestem przekonany, że za złodziejstwo, marnotrawstwo publicznych pieniędzy, za wszystko Pis odpowie.. Mój wcześniejszy wpis dotyczył jednak tego, że zmiana na stanowisku Starosty nie niesie żadnej korzyści dla mieszkańców. Oczekujemy przedstawienia koncepcji na rozwój regionu na wzór naszych sąsiadów z Wrześni. Ewentualni następcy milczą w tej sprawie. Powiat Słupca potrzebuje inwestycji nie w postaci chodników a miejsc pracy, nowoczesnych lepiej płatnych. Przecież od 1991 samorząd nie pozyskał żadnego inwestora. To się trzeba było mocno starać, żeby nikt tutaj nie trafił. W Polsce kipi od inwestorów, we Wrześni trudno ich zliczyć.
Brawo Franek nic dodać nic ująć!
Pan Kukulski użył określenia:,”układy”, nie „stosunki” jak podano w komentarzu.