Krystyna Włodarczyk z Kowalewa Gór podczas rodzinnego spaceru w pobliżu własnej posesji znalazła pieczarkę wyjątkowych rozmiarów.
– Grzyby zbieramy od lat. Chętnie jeździmy w sezonie grzybowym. Wczoraj to był po prostu spacer rodzinny z psami. Nie dowierzałam, ponieważ pierwszy raz zobaczyłam tak ogromną pieczarkę. Pieczarka została upieczona i przygotowana podobnie jak schabowy. Obiad był na dwa dni – powiedziała pani Krystyna.
REKLAMA
rzeczywiście, tak olbrzymia, że nie zmieściła się na zdjęciu