6 grudnia wchodzą w życie zapowiadane przepisy dotyczące jazdy na tzw. „suwak” oraz tworzenia „korytarza życia”. Warto o nich pamiętać, ponieważ za niestosowanie się do nowych regulacji będzie można otrzymać nawet 500 zł mandatu – przypominają policjanci.
W piątek 6 grudnia na kierowcach spoczywać będą dwa nowe obowiązki. Pierwszy dotyczy jazdy na tzw. „suwak”. Dotyczyć on będzie sytuacji, kiedy z jakiegoś powodu większa ilość pasów jezdni przeznaczona do ruchu w tym samym kierunku zmniejszy się. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że zastosowanie nowych przepisów jest ograniczone wyłącznie do przypadków istotnego spowolnienia ruchu, spowodowanego zatorem drogowym. Innymi słowy kierowca, któremu kończy się pas ruchu, ale nie ma w nim utrudnień, nie będzie mógł korzystać z tej regulacji.
Kolejną nowinką jest tzw. „korytarz życia”. Dotyczy to oczywiście sytuacji, kiedy doszło do wypadku drogowego. Kierowcy stojący na lewym pasie muszą zjechać maksymalnie na lewą stronę, a kierowcy stojący na pozostałych pasach muszą zjechać w prawą stronę. Operacja ta ma na celu umożliwienie przejazdu pojazdom ratunkowym do miejsca wypadku.
W taryfikatorze nie zostały jeszcze ujęte wykroczenia polegające na niestosowaniu się do nowych przepisów. Oznacza to tyle, że od decyzji policjanta będzie zależała wysokość ewentualnego mandatu. Musi się on jedynie zmieścić w zakresie 20 – 500 zł.
Dziś byłem dwukrotnie świadkiem jazdy na suwak i raz tworzenia korytarza życia. Zadziałało, bo świadomość kierowców rośnie.
wszystko jasne pod warunkiem ze mieszkancy swoich duzych miast nie pojada na cwaniaka pasem ktory za chwile sie konczy z jakiegos wiadomego powodu a cala reszta stoi jak palanci niestety ale takie sa realia jezdze wiec widze pozdrawiam i mam nadzieje ze to tez bedzie wylapywane