Smuta informacja obiegła dziś Słupcę. Nie żyje Radosław Żminkowski.
Słupczanin był człowiekiem wielu pasji i talentów. Harcerstwo, żeglarstwo, morsowanie, surwiwal, wędkarstwo – to tylko niektóre z zajęć, w których realizował się w wolnym czasie. Jego aktywne życie przerwał wypadek, któremu uległ, kiedy motocyklem wracał z pracy we wrzesińskim Volkswagenie. We wsparcie jego leczenia i rehabilitacji włączyło się wielu słupczan i mieszkańców okolicznych miejscowości. Organizowane były koncerty i inne akcje charytatywne. – Dzięki Waszemu wsparciu mógł podjąć rehabilitację w domu. Radek się nie poddaje – na naszych łamach w styczniu br. mówili jego bliscy. Niestety, dziś dotarła do nas informacja o śmierci Radka. O terminie pogrzebu poinformujemy wkrótce. Bliskim Radka składany wyrazy współczucia.
Człowiek legenda ! Czuj czuj czuwaj druchu , przyjacielu….
Część jego pamięci! byłem jogo przyjacielem jednym z wielu .Wieki człowiek