Niewiele jest takich par, które spędzają ze sobą dosłownie każdą chwilę. – Nigdy się ze sobą nie nudzimy – mówią Iza i Michał, którzy ciężarówką jeżdżą po całej Europie. Niedawno wzięli ślub.
Izabela zd. Kramska i Michał Dzierżyński poznali się kilka lat temu w restauracji. – Ja byłam kelnerka, a Michał był kierowcą – wspomina Iza. Ich znajomość rozwinęła się jednak trochę później. Gdy już się spotykali, Michał zdecydował się zrobić prawo jazdy na ciężarówkę. – To był ciężki czas, cały tydzień go nie było ze mną. Czasem jeździłam z nim w trasę i od samego już początku spodobało mi się to – mówi Iza. W końcu stwierdziła, że również zostanie kierowcą ciężarówki. – Skończyłam studia na kierunku wychowanie fizyczne, ale nie mogłam się nigdzie dostać do szkolnictwa, więc stwierdziłam, że spróbuje swoich sił i też zrobię sobie prawo jazdy C+E. Kursy sprawiały mi ogromną radość, zawsze nie mogłam się ich doczekać więc już czułam, że to będzie początek pięknej historii – opowiada mieszkanka Zagórowa. Egzaminy zdała bez problemu. Zaraz po nich Iza i Michał zaczęli szukać pracy dla podwójnej obsady. Razem jeżdżą od lutego 2020. – Wszyscy znajomi i rodzina podziwiają nas za to, że przebywamy ze sobą 24 godzin na dobę, codziennie, a nasza miłość wciąż kwitnie. Nigdy się ze sobą nie nudzimy. Jeździmy po całej Europie, więc gdy tylko mamy dłuższa pauzę wychodzimy coś pozwiedzać, poznać lokalną kuchnię. Nie jest to łatwa praca, nasza doba trwa 30 godzin, 21 godzin dziennie pracujemy, a 9 godzin śpimy. Kosztuje nas bardzo dużo wyrzeczeń. Nigdy nie wiemy jaka będzie sytuacja na drodze i czy zdążymy wrócić do domu. Pracujemy głównie nocami, ale mimo to nie wyobrażamy sobie innej pracy, bardzo ją polubiliśmy i stała się naszą pasją. Na pauzach poznaliśmy wiele ciekawych ludzi, z którymi się przyjaźnimy i którzy byli u nas też na weselu – opowiadają Iza i Michał, którzy od 10 lipca są małżeństwem. Bardzo długo czekali na ten dzień. Wystarczy wspomnieć, że przez pandemię aż trzy razy zmuszeni byli przekładać ślub. – Mimo wszystko bardzo chcieliśmy mieć ślub i niezapomniane wesele. Mam nadzieję, że takie nam wyszło – mówią. Teraz zajmują się dalszymi planami na życie, przede wszystkim budową wymarzonego domu. Życzymy realizacji tych i wszystkich innych planów!
Super sprawa, życzymy dużo szczęścia,
ale dlaczego ludzie się dziwią słysząc o takiej miłości i rodzinie, bo przynajmniej ci co mają doświadczenie życiowe wiedzą: że kiedy pojawi się dziecko bardzo skomplikuje wszystko…