W zeszłorocznym głosowaniu w pomysł zagospodarowania parku jordanowskiego przy ul. Szeluty zajął drugie miejsce, tylko ośmioma głosami przegrywając z zakupem sceny mobilnej. W tym roku Zbigniew Biadasz kolejny raz zgłosił projekt do budżetu obywatelskiego. Chce zagospodarować park jordanowski wokół historycznego grzybka (kółka) przy ul. Szeluty. Przypomina, że przed laty w tym miejscu często odbywały się zabawy taneczne, było to jedno z najważniejszych miejsc spotkań słupczan. Obecnie w tym miejscu jest niewielki plac zabaw i siłownia zewnętrzna. Pan Zbigniew proponuje ogrodzenie placu zabaw i dołożenie tam urządzeń dla dzieci. W projekcie wskazuje też reaktywację starego betonowego kółka i zamontowanie przy nim słupa z tablicą do gry w koszykówkę. – Przed laty sam wykonałem konstrukcję wraz z tablicą i koszem, dzieciaki z tego korzystały, ale to wszystko się zużyło. Kosz został zdjęty, stoi sama konstrukcja – mówi pan Zbigniew. Jego projekt zakłada też zamontowanie betonowego stołu do gry w tenisa stołowego oraz stołu do gry w szachy i warcaby, oświetlenie terenu oraz objęcie go monitoringiem. – Cała inwestycja umożliwiłaby rodzinne spędzanie wolnego czasu dla mieszkańców Słupcy oraz poprawiłaby atrakcyjność sąsiedztwa siłowni zewnętrznej oraz planu zabaw dla dzieci – mówi Zbigniew Biadasz.