Słupeckie starostwo mocno ogranicza bezpośrednią obsługę interesantów.
Komunikat w tej sprawie wydał starosta Jacek Bartkowiak. Czytamy w nim:
Bezpośrednia obsługa Klientów odbywa się za pośrednictwem okienka przy głównych drzwiach do budynku starostwa przy ul. Poznańska 20. Wszelkie wnioski są do pobrania przy wejściu do starostwa oraz na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego w Słupcy w zakładce Biuro Obsługi Klienta.
Wnioski i dokumentację obejmującą poszczególne sprawy należy:
- wysyłać pocztą tradycyjną na adres Starostwo Powiatowe w Słupcy, ul. Poznańska 20, 62-400 Słupca;
- wrzucać do specjalnie przygotowanej skrzynki podawczej, która znajduje się przy wejściu do budynku Starostwa Powiatowego w Słupcy przy ul. Poznańskiej 20;
- przesłać poprzez pocztę elektroniczną na adres e-mail powiat@powiat-slupca.pl,
- kierować za pośrednictwem skrzynki ePUAP.
Bezpośrednia obsługa odbywa się za pośrednictwem okienka w Biurze Obsługi Klienta przy głównych drzwiach do budynku starostwa przy ul. Poznańska 20, po uprzednim telefonicznym umówieniu wizyty.
W uzasadnionych przypadkach i po uprzednim telefonicznym umówieniu wizyty we właściwej komórce organizacyjnej, za zgodą kierownika tej komórki, możliwa jest obsługa klienta wewnątrz budynku.
Odwołuje się wszelkie posiedzenia Komisji stałych.
Otwieranie publiczne przetargów zostają zawieszone.
Starosta i Wicestarosta przyjmują interesantów w poniedziałki po wcześniejszym umówieniu telefonicznym za pośrednictwem Sekretariatu.
Starostwo Powiatowe w Słupcy czynne jest w dotychczasowych godzinach pracy od godz. 730 do godz. 1530. Następuje zmiana godzin obsługi Klientów w Wydziale Komunikacji – od godz. 7.30 do godz. 15.30 po wcześniejszym umówieniu telefonicznym.
No to już teraz nikt nie zobaczy jak się tam bardzo nic nie robi. Całkowicie zbędny urząd.
Dziwny jest ten kraj.
Urzędnicy wszelakiej maści zamykają się w urzędach.
Pociągi jeżdżą, autobusy jeżdżą – obsługują je ludzie.
Panie kasjerki w sklepach pracują (te to dopiero mają kontakt z ludźmi – 100 razy większy jak urzędnicy?)
Śmieciarze z komunalki pracują, ludzie w prywatnych firmach pracują, a urzędnicy?
Według mnie tak jest, że urzędnicy kasę dostają za to, że są. Cała reszta na kasę musi zapracować.
Wyobraźmy sobie kasjerkę w Biedronce. Proszę się umówić telefonicznie na zakupy i przybyć pod okienko na wyznaczoną godzinę. Tak można zrobić zakupy. Proszę wybrać maksymalnie trzy artykuły, ale tylko z jednego regału (nie będę biegać po całym sklepie). Proszę. Dziękuję. Życzę miłego dnia. Zapraszamy ponownie, oczywiście po uzgodnieniu terminu telefonicznie.