Poseł z naszego okręgu wyborczego Jacek Tomczak (48 l.), który w ostatnich wyborach parlamentarnych był jedynką listy PSL, został członkiem nowej partii – Centrum dla Polski. Partia wejdzie, m.in. obok PSL-u i Unii Europejskich Demokratów, w skład Koalicji Polskiej. Centrum dla Polski będzie siódmą partią posła Jacka Tomczaka. Wcześniej, w latach 1988–1990 działał w Konfederacji Polski Niepodległej. Następnie należał do Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, od 1999 do 2001 był szefem tej partii w Poznaniu. W okresie 2001–2002 należał do Przymierza Prawicy, gdzie również pełnił funkcję szefa ugrupowania w Poznaniu, zasiadał także w wielkopolskim zarządzie partii. Następnie przystąpił do PiS. Startował w wyborach parlamentarnych w 2001, 2005 i 2007 z listy tej partii w okręgu poznańskim. Po odejściu z PiS-u, w 2010 r. przystąpił do partii Polska Plus. Po jej samorozwiązaniu wszedł w skład klubu parlamentarnego Polska Jest Najważniejsza. Rok później przystąpił do Platformy Obywatelskiej. W 2011 i 2015 r. kandydował w wyborach parlamentarnych z listy komitetu wyborczego PO w okręgu wyborczym nr 39 w Poznaniu i uzyskał mandat poselski. W 2018 r. został wykluczony z PO i przeszedł do KP PSL-Koalicja Polska. Ostatecznie, w wyborach w 2019 z ramienia PSL uzyskał mandat poselski, kandydując z pierwszego miejsca w okręgu konińskim.
Zdj. www.jacektomczak.pl
Naiwni dadzą się oszukać
Ohydek zwyczajny
Brakuje słów na komentarz.
Jak chorągiewka powiewa a partie zmienia jak kameleon kolory.
A co on zrobił dobrego dla powiatu słupeckiego?
A obiecywano jednomandatowe okregi wyborcze.I co? I kicha. Dymaja wyborcow ,,polityczne” cwaniaczki.
W ostatnich dniach opublikowano końcowe zalecenia Konferencji o Przyszłości Europy. Dziś w Parlamencie Europejskim zaplanowano debatę na ten temat. Głównym tematem rozmów będzie niebezpieczeństwo wynikające z przedsięwzięcia.
Konferencję o Przyszłości Europy promowano jako platformę debaty społecznej umożliwiającą obywatelom wypowiedzenie się co do ich wizji wobec przyszłości Unii Europejskiej. Pod koniec kwietnia sesja plenarna spotkała się po raz ostatni i uzgodniła zestaw prawie 50 szczegółowych propozycji. W zaleceniach znalazł się postulat pozbawienia państw narodowych prawa weta w Radzie Unii Europejskiej. To również utworzenie ponadnarodowych list wyborczych, a także ujednolicenia ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Z udziału w Konferencji – w ramach sprzeciwu wobec manipulacji – wycofała cała frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Od początku Konferencji o Przyszłości Europy było wiadomo, że jej celem jest stworzenie gruntu pod dalszą federalizację UE – przekonują eksperci Instytutu Ordo Iuris.
Prezes Ordo Iuris, mecenas Jerzy Kwaśniewski, podkreśla, że ostatecznym celem jest zastąpienie zestawu wartości pojmowanych jako „Europa Schumanna” antyreligijnym materializmem.
– Mamy wizję marksistowską, która chciałaby kształtować Unię Europejską na kształt Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich, czyli jako jeden wielki konglomerat bytów politycznych, które będą wyzute z tożsamości narodowej (…), tożsamości religijnej, bowiem te tożsamości postrzegane są przez ideologię marksistowską jako zarzewie konfliktów – zaznacza mec. Jerzy Kwaśniewski.
Dziś w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata na temat niebezpieczeństw wynikających z Konferencji o Przyszłości Europy, organizowana przez frakcję Tożsamość i Demokracja.
Zuzanna Dąbrowska