Widok szpitalnych schodów, które po dwóch latach od oddania nowej części lecznicy do użytku wyglądają w ten sposób, w jaki przedstawiamy na fotografii – nie napawa optymizmem. Zapytaliśmy u źródła, co jest powodem, że pacjenci mogą od kilku tygodni korzystać z nich w ograniczony sposób. Okazuje się, że położone na schodach płytki nie zdały egzaminu i nie poradziły sobie ze zmianami pogody i zimą – W związku z umową gwarancyjną obejmującą nową część szpitala, zgłoszono do gwaranta konieczność naprawy schodów wejściowych. Prace powinny zakończyć się w najbliższym czasie – mówi dyrektor szpitala, Marlena Sierszchulska.
REKLAMA