
Pani Mirka chce pomóc kotom na terenie jednostki wojskowej w Powidzu. Potrzebuje jednak wsparcia.
– Kochani, apeluję do wszystkich, którym los zwierząt nie jest obojętny. Życie kotów nie może polegać na ciągłym rozmnażaniu! Rodzeniu się kociąt i umieraniu. Postanowiłam spróbować pomóc kotom na terenie JW Powidz – pisze w opisie zbiórki, którą utworzyła na portalu pomagam.pl. Zbiera tam pieniądze na akcję sterylizacji i karmienia. – Jest to sporo kotów, na szczęście nie głodują, jest wiele super osób, które nie są obojętne na ich los. Bardzo dziękuję pracownikom Sufo, którzy bardzo są zaangażowani w pomoc. Ludzie pomagają jak mogą jednak wiemy, że samo dokarmianie nie zmniejszy populacji kotów, ale nie wymagam od osób, które z dobrego serca dokarmiają koty, żeby zajęły się sterylizacją. To nie jest takie proste, ponieważ koty nie są oswojone. Trzeba mieć klatkę łapkę, złapać zawieźć do weta, przetrzymać itd. Mam nadzieję, że znajdzie się grono osób, które mi pomogą! Sama nie dam rady – pisze w opisie zbiórki dostępnej TUTAJ.