
Policzyliśmy, ile przez ostatnie lata mieszkańcy naszego powiatu przekazali na rzecz WOŚP. Kwotę tę porównaliśmy z wartością sprzętu, który w tym czasie trafił do słupeckiego szpitala. Wnioski dają wiele do myślenia. Szczegółowe wyliczenia znajdziecie w jutrzejszym numerze Kuriera. Teraz zachęcamy do dyskusji.
REKLAMA
Po artykule na portalu niezalezna.pl Jerzy Owsiak zdecydował się na opublikowanie na swojej stronie internetowej filmu, w którym pokazuje swoje mieszkanie. Chodząc z kamerą po 115-metrowym apartamentowcu, Owsiak mówi, że „są to standardy normalnych mieszkań”. Większość internautów, która obejrzała film Owsiaka, nie podziela jednak jego zdania. Nie trzeba było długo czekać, aby w internecie zaczęła krążyć wycena rzeczy znajdujących się w mieszkaniu Owsiaka.
Tuż po ostatnim finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak zapewniał, że „mieszka w bloku”. Portal niezalezna.pl, który dotarł do księgi wieczystej jego mieszkania – ujawnił, że ten „blok” to w rzeczywistości luksusowy apartamentowiec. Założyciel Wielkiej Orkiestry nazwał nasz artykuł „chamówą”, a następnie opublikował na swojej stronie internetowej film, w którym pokazuje swoje mieszkanie. ZOBACZ MIESZKANIE JERZEGO OWSIAKA
Na nagraniu Owsiak chodzi z kamerą po swoim 115-metrowym apartamencie, wartym – jak sprawdziła niezalezna.pl – około miliona złotych. Mieszkanie lidera WOŚP ma 4 pokoje (oraz garderobę). Owsiak kupił je z żoną w ubiegłym roku.
Na reakcję pozostałych mediów i internautów nie trzeba było długo czekać. Na łamach dziennika „Fakt” pojawiła się wycena przedmiotów codziennego użytku, obrazów i sprzętów w domu Jerzego Owsiaka:
http://niezalezna.pl/51131-zobacz-ile-kosztuja-rzeczy-w-normalnym-mieszkaniu-w-bloku-jerzego-owsiaka
Dziś otrzymałem kolejne 50 anonimów, w tej samej „konwencji”. 50 kopert, 50 znaczków, 50 próśb o pomoc i 50 anonimowych „listów przewodnich”. Cały ten urobek wpłynął od „tajemniczej fundacji”, jak mniemam za wiedzą, jeśli nie siłą sprawczą jej prezesa. Pytałem rzecznika WOŚP Krzysztofa Dobiesa, dlaczego w ten sposób WOŚP i jej prezes żartują sobie z ludzkiego cierpienia? Uzyskałem tradycyjną odpowiedź, żebym się uśmiechnął i przestał zalewać żółcią. Z kolei na stronach WOŚP pytali ludzie, wklejając odnośnik do mojego artykułu, czy fundacja jest odpowiedzialna za tę mało zabawną akcję . Odpowiedź była wymijająca https://www.fac…, ale jednocześnie nie budząca większych wątpliwości, czyją robotą jest kpina z ludzkiej tragedii. Jednak żelaznym dowodem jest coś zupełnie innego, pisałem i uprzedzałem, że WOŚP robi sobie krzywdę własną nieudolnością i porządnie nie potrafi nawet anonimu napisać. Nie uwierzyli, wyśmiali, napyskowali i poszli dalej się „wygłupiać”. W porządku, chciałem być miły i wyrozumiały i nie liczyłem na wdzięczność. Teraz już nie proszę, że dysponując twardym dowodem w zawiadomieniu do prokuratury nie będę się obawiał art. 234 kk. Wskażę wyraźnie na fundację WOŚP oraz jej prezesa, jako podejrzanych w sprawie, ponieważ na to jednoznacznie wskazuje nieudolnie zamazany corpus delicti:
Jutro składam zawiadomienie do prokuratury z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z:
Art. 190a. Uporczywe nękanie – stalking
§ 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Zadaniem prokuratora będzie ustalenie ponad wszelką wątpliwość, kto jest autorem anonimów, które w sposób uporczywy nękają pokrzywdzonego i jego osoby najbliższe. Prawdę mówiąc prokuratura w Złotoryi parę razy już się wykazała poczuciem humoru, między innymi uznała, że Owsiak jako świadek we własnej sprawie miał prawo składać fałszywe zeznania, jednak mam takie przeczucie, że tym razem 100 anonimowych listów potraktuje poważnie. Mnie wygłupy Owsiaka i WOŚP od dawna nie bawią, ale na dwa dni przed Wigilią, pocztę odebrały najbliższe mi osoby i jak się łatwo domyślić, nie zbudowało to świątecznej atmosfery, wręcz przeciwnie. W przeciwieństwie do mnie, moja rodzina nie umie sobie radzić z takim prymitywnymi zachowaniami i zamiast machnięcia ręką, ręce zaczęły dziewczynom drżeć. Koniec zabawy panie prezesie „Złotego Melona” i świeżo upieczony właścicielu firmy „Jasna Sprawa”. Ze mną będziesz, prezesie Owsiak miał przeprawę, od mojej rodziny wara – błaźnie! Istnieją granice, których w starciu z Owsiakiem nigdy nie przekroczyłem i nie przekroczę, wszystkie moje działania odnosiły się do sfery publicznej, nie prywatnej Owsiaka. Nie wysyłałem, dzieciom, ani żonie Owsiaka żadnych „miłosnych” listów, nie krzyczałem pod oknami prywatnego apartamentu, że kocham albo nienawidzę.
WOŚP i Owsiak tę granicę przekroczyli i zastosowali metody resortowych rodziców prezesa „Złotego Melona”, w niski, anonimowy sposób, pod choinkę przesyłają mnie i mojej rodzinie śnięte ryby. Raz już coś obiecałem Owsiakowi i powtórzę po raz kolejny. Panie prezesie, przyjdzie dzień, w którym zapłacisz za każdą podłość, za każde prymitywne wykorzystywanie ludzkich emocji i kasowanie pieniędzy z cynicznych interesów. Jutro wykonam pierwszy krok w tym kierunku i tak krok po kroku dojdę do celu. Właściwie miałem nieco lepsze zdanie o dojrzałym sześćdziesięcioletnim mężczyźnie, który wprawdzie zawsze zachowywał się jak smarkaty, ale jednak wydawało mi się, że do takiego poziomu, jak wysyłanie anonimów się nie zniży. Widać nie znam się na ludziach, ale też prezes Owsiak ciągle nie poznał się na mnie. Ludźmi na tym poziomie powinni zająć się specjaliści, zacznę od prokuratury i być może ta zatrudni odpowiednich biegłych.
http://kontrowersje.net/zawiadomienie_do_prokuratury_o_podejrzeniu_pope_nienia_przest_pstwa_przez_jerzego_owsiaka_i_wo_p
A co Ty zrobiłeś w swoim życiu? oprócz pisania tych bredni,do pięt mu nie dorastasz,szkoda czasu by z Tobą polemizować.
Mimo wszystko pozdrawiam
Żal to czytać 🙁 Jakoś w szpitalach nie widzę sprzętu Caritasu czy darów od kościoła, a wiem co mówię gdyż szpital w Poznaniu który uratował życie mojej córce był tylko i wyłącznie zaopatrzony w sprzęt WOŚP-u! I Jakoś ludziom z naszego powiatu tez tam ratują życie więc w czym problem? Po co buntować ludzi przeciw sobie jeśli i tak wszyscy na tym korzystamy . To może Pan niech pracuje za przysłowiowy grosz i da przykład najpierw od siebie a potem będzie miał prawo się wypowiadać na te tematy. . . . . . . . . . . . . . 🙁
Jeśli na tym sprzęcie uratowano choć jedno zdrowie lub życie dziecka to i tak warto wspierać WOŚP bo zdrowie i życie są wartością najwyższą. A sądzę że to nie byli tylko jedno uratowane za pomocą tego sprzętu dziecko.
A czy w słupeckim szpitalu są oddziały neonatologiczne lub geriatryczny? Żeby nie Owsiak to polska służba zdrowia leżała i kwiczała….Jaki żal czytać te wypociny pisowskich przydupasów…oby za dwa lata ludzie idąc na wybory zmądrzeli…
Kwota jaką zbiera Owsiak to 1 promil rocznego budżetu przeznaczanego na zdrowie więc mówienie ” żeby służba zdrowia leżała” przystoi tylko analfabetom.Tyle zbiera a ile trafia do szpitali to już inna sprawa.
Do „jak” Przeproście i Spierdalajcie
Drogi xyz (lub droga:). W 2014 roku kwota WOŚP stanowiła 0,075% budżetu NFZ. Chciałbyś wszystkim wmówić, że to on ratował życie pacjentom? To jemu zawdzięczamy? Zawdzięczamy to polskim podatnikom, jeżeli jeszcze nie zrozumiałeś.
Tylko, warto wspomnieć jeszcze jaki procent zebranej przez WOŚP kasy wraca w postaci sprzętu a ile z tych miliardów danych NFZ idzie właśnie na ratowanie życia a ile dla urzędasów pierdzących w stołki w NFZ… Każda inicjatywa jest dobra !! Każdy z Was pobiera wynagrodzenie za swoją pracę i nie robi tego charytatywnie więc dlaczego Owsiak miałby pracować za darmo ?
PS. Czy redakcja kuriera jest opłacana przez PIS ?? bo poglądy typowo głupkowate …. Pisowskie … żal..
Dno!
O co bijecie pianę? O obrazek, na którym są podane fakty, bo pokazali ile pieniędzy trafia z powrotem do powiatu? Przecież nie krytykują Owsiaka.
Pieniądze z WOŚP nie trafiają do chorych dzieci, tylko do „chorych” czyli niedofinansowanych instytucji publicznych, jakimi są szpitale. Działalność charytatywna powinna z definicji trafiać do osób (Caritas = miłosierdzie można okazywać osobom, a nie instytucjom)
WOŚP nie pomaga chorym dzieciom, tylko uzupełnia braki wyposażenia szpitali, odciążając w ten sposób budżet państwa z ustawowego obowiązku zapewnienia opieki zdrowotnej swoim obywatelom z zebranych podatków. Wrzucając pieniądze do puszki płacę podatek drugi raz.
Owsiak tylko za część zebranych pieniędzy (ok. 50%) kupuje sprzęt dla szpitali. Reszta idzie na koszty obsługi imprez i koszty własne fundacji. Można to sprawdzić w sprawozdaniu finansowym fundacji dostępnym w internecie. Nie wszyscy artyści grają za darmo, niektórzy pobierają spore gaże. Fundacja wydaje milionowe kwoty na własną siedzibę, nowe samochody, sprzęt studyjny, tzw. „działania propagatorskie”, etaty pracowników itp.
Zgodnie ze statutem fundacji WOŚP, tylko pieniądze z działalności gospodarczej fundacja musi wydać na cele statutowe, czyli ochronę zdrowia. Natomiast pieniądze uzyskane ze zbiórek publicznych, aukcji, darowizn, imprez może legalnie wydać na dowolny cel.
Fundacja WOŚP jest 100% udziałowcem spółki „Złoty Melon”, a J. Owsiak jej prezesem. Spółka w przeciwieństwie do fundacji nie musi ujawniać sprawozdania finansowego. Po co istnieje i dlaczego jest ściśle powiązana z WOŚP?
Zebrane pieniądze Owsiak przetrzymuje do jesieni danego roku obrachunkowego na lokatach, a z odsetek (kilka milionów zł), jak twierdzi, organizowany jest Przystanek Woodstock. Nie chcę, aby z moich datków, a nawet odsetek od nich była finansowana impreza pod hasłem „róbta co chceta”, na której nie obowiązują żadne zasady moralne, a nieletnia młodzież używa narkotyków i alkoholu. Na każdym Przystanku Woodstock promowana jest sekta Hare Kriszna (ma stałą „wioskę”). Jak wygląda ta impreza można zobaczyć wpisując w YT: Przystanek Woodstock (thanks to http://www.ojciec-dyrektor.de)
Koszty obsługi WOŚP są bardzo wysokie. Część Owsiak pokrywa z zebranych pieniędzy poważnie uszczuplając kwotę przeznaczoną na zakup sprzętu. Resztę pokrywają np. budżety telewizji publicznej (czas antenowy), budżety miast (en. elektryczna, ochrona policji i straży miejskiej itp.), budżet Obrony Narodowej (np. przelot Owsiaka samolotem F16 w 2010r.) To wszystko są pieniądze z naszych podatków.
Sprzęt dla szpitali kupowany jest bez przetargów, a szpital nie ma wpływu na wybór firmy i negocjację umowy kupna. Sprzęt często stoi nierozpakowany, bo materiały eksploatacyjne do urządzeń są zbyt drogie, lub szpital nie ma pieniędzy na dodatkowy etat dla osoby obsługującej. Są poważne wątpliwości, na jakiej zasadzie wybierane są firmy od których WOŚP kupuje sprzęt.
WOŚP nie jest apolityczna. Przy okazji tej imprezy promują się politycy (szczególnie jednej opcji).
Caritas zbiera rocznie wielokrotnie większą kwotę bez rozgłosu i wydawania publicznych pieniędzy, a pieniądze trafiają do konkretnych potrzebujących osób.
Owsiak otwarcie promuje eutanazję „Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem – eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach” – to jego wypowiedź dla „Dziennika”.
Za: http://niepoprawni.pl/blog/3787/dlaczego-nie-daje-owsiakowi-argumenty-w-punktach
Czy zakupy sprżętu medycznego dla szpitali to jest dar dla chorych dzieci, czy dla dziurawego budżetu ochrony zdrowia?
1. Coś pękło, jakies tabu się złamało.
Niektórzy autorzy w internecie (np. Łukasz Warzecha czy Łukasz Foltyn) zaczęli kontestować dogmat o świętości i nieomylności Owsiaka. Muszę przyznać, że zaimponowała mi ich odwaga, bo wyznawcy Owsiaka stanowią potężną siłę, a dla nich zgłoszenie jekichkolwiek wątpliwości co do świetości Owsiaka, uznawane jest za opluwanie ich bóstwa.
2. Skoro zaczęła sie dyskusja nad świętym Jerzym z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (cz też – jak napisał Warzecha – Świątecznej Przemocy), to i ja zbiorę sie na odwagę i od razu przyznam się do grzechu, jaki noszę w sobie od jedenastu lat.
Otóż w 2001 roku, pod koniec mojej kadencji jako szefa NIK w skrytości mojego ducha zrodziła sie wątpliwość – dlaczego Owsiak zbiera zawsze na zakup sprzętu medycznego? Zawsze na nic innego, tylko na sprzęt…
Przecież sprzęt niezbedny do wszystkich badań, powinno dostarczyć chorym dzieciom państwo, z budżetu, czy z funduszu zdrowia. To jest psi obowiązek państwa, żeby z zebranych podatków i składek zapewniło ludziom opiekę medyczną i zapewniło dla niej odpowiedni sprzęt.
Więc Owsiak zakupując sprzęt medyczny dla szpitali, raczej budżet ratuje, a nie dzieci.
To jest coś podobnego do sytuacji, gdy pewien biznesmen sprawił dobroczynność dzieciom z domu dziecka, bo sfinansował remont dachu, a dzieci mu za to deklamowały wierszyki i wręczały kwiatki. W rzeczywistości nie dzieciom pomógł, tylko staroście, któremu na ten remont brakło kasy.
3. Jak sięgam wstecz, w mroki mojej coraz dłuższej, choć słabnącej pamieci, zwłaszcza tej z NIK-u, to zakupom sprzętu medycznego dla publicznej służby zdowia zawsze towarzyszyły afery. Raz po raz wychodziły na jaw zakupy dokonywane bez przetargu albo na przetargach przekręconych, zakupy za drogie, zbędne, albo też sprzętu marnej jakości, za który nieraz wielokrotnie przepłacano.
Pamiętam, że jedna z kontroli – rozpoczęta jeszcze za kadencji prezesa NIK Lecha Kaczyńskiego, a przeze mnie kończona – wykazała na przykład zakupy jakiejś wielkiej liczby stolików do badania niemowląt, za które płacono po cztery tysiące złotych, chociaż na rynku były dostępne niemal takie same stoliki innej firmy, kosztujące złotych czterysta.
A inna kontrola natrafiła w szpitalnych piwnicach na stosy nowego sprzętu, zakupionego za ciężkie miliony (wielokrotnie wieksze od zbieranych przez Owsiaka) i leżącego w nierozpakowanych pudłach, bo albo nie był on potrzebny, albo był (na przykład rezonans magnetyczny!), ale brakowało odpowiednich pomieszczeń, żeby go tam wstawić.
Zakupy sprzętu medycznego to był zawsze w świetle kontroli NIK obszar podwyższonego ryzyka korupcji, a czasem wprost na korupcję wskazujący.
4. Wracając do moich grzesznych myśli – a więc już w 2001 roku przymierzałem się do kontroli NIK, dotyczącej fundacji Owsiaka, ale nie wprost samej fundacji, bo ona jako podmiot prywatny kontroli NIK nie podlega, tylko wspierania jej przez podmioty publiczne.
Chodziłem z tą myślą przez kilka miesięcy, ale nadszedł koniec mojej kadencji w NIK i ostatecznie przeciw świętości Owsiaka zgrzeszyłem tylko myślą i mową, ale już nie uczynkiem.
5. Dziś można by do tej grzesznej myśli wrócić i jednak wystąpić do NIK o taką “okołoowsiakową” kontrolę, w toku której do zbadania i wyjaśnienia byłyby dwie zasadnicze kwestie:
Po pierwsze – jak wykorzystywany jest sprzęt, dostarczony szpitalom przez Owsiaka. Czy ten sprzęt fizycznie dotarł do szpitali, czy jest zainstalowany i wykorzystywany (a może leży w paczkach?), czy jest on odpowiedniej jakości, krótko mówiąc, czy jest z niego publiczny pożytek i jakie są tego pożytku rozmiary? Czy na przykład nie jest tak, że na owsiakowym sprzęcie ktoś prywaciznę sobie robi.
Myślę, że przeciw takiej kontroli sam Owsiak nie powinien protestować, bo powinno mu zależeć na jak najlepszym wykorzystaniu jego darów.
6. Po drugie – to już Owsiaka pewnie mniej ucieszy – jakie są nakłady publicznych instytucji (bo nakłady prywatnych instytucji czy osób nas nie obchodzą) na prowadzenie bądź promocję akcji Owsiaka? Ile na to wydaje telewizja publiczna (pedejrzewam, że są to ogromne pieniądze), ile na organizacje festynów Owsiaka z miejskich kas wydają samorzady?
Ile wydała chociażby Kancelaria Prezydenta, eksponująca rozświetlone serce na prezydenckim pałacu (krzyż przeszkadzał, symbol Owsiaka nie przeszkadza).
Chciałbym, żeby te wszystkie publiczne wydatki zostały zliczone i zbilansowane z publicznymi korzyściami, jakich przysparza sprzęt zakupiony przez Owsiaka.
Krótko mówiąc – ile Owsiak dał, a ile wziął, żeby dawać?
Następnie zaś należałoby po księgowemu obliczyć – czy wspieranie akcji Owsiaka z punktu widzenia publicznego interesu jest gospodarne i celowe? Czy przypadkiem nie jest tak, że gdyby zebrać wprost te wszystkie nakłady z publicznej kasy, jakie idą na wspieranie orkiestry Owsiaka, nie możba by za nie kupić znacznie więcej sprzętu medycznego dla dzieci, niż sam Owsiak go nakupił.
7. Mógłbym sam zawnioskować taką kontrolę, ale lepiej, żeby jakaś grupa posłów to zrobiła, w końcu NIK nie Europarlamentowi podlega, tylko Sejmowi.
Jak państwo sądzą – czy warto zarazić posłów tą grzeszną myślą?
Janusz Wojciechowski
Za: Janusz Wojciechowski – oficjalny blog polityczny (07 stycznia 2012)
Powiat słupecki to niech zacznie wreszcie coś robić dla niepełnosprawnych bo jak do tej pory to lipa. Na nic nie ma pieniędzy
Nagłówek spełnił swoją rolę! Wywołał poruszenie. Szkoda, że we mnie powoduje wzburzenie. Życie postawiło mnie w takiej sytuacji że, sprzęt ufundowany przez „ludzi dobrej woli” a zakupiony przez Fundację Owsiaka ratował życie mojemu dziecku!. Jeśli nie byliście w klinikach, szpitalach gdzie faktycznie są oddziały neonatologii to skąd możecie wiedzieć jak jest naprawdę? Jak ważne i drogie są aparatury zakupowane przez Owsiaka i inne fundacje. Poczytajcie sobie kto dał pieniądze na zakup płuco-serca dla ICZMP w Łodzi kiedy stara aparatura zawiodła? NFZ? Nie, oni musieli działać według procedur. A tu nie było czasu na rozpatrywanie wniosków! Nie wiem czym kierują się ludzie, którzy robią z WOŚP złoczyńców ale życzę im aby ich dzieci, wnuki czy rodzice nie musieli liczyć tylko na sprzęt „ufundowany” przez NFZ.
Poczytałem i osłupiałem . W naszej Słupcy toczą się takie dysputy??????? Znów będą nas rozbierać czy spopielać ?Opatrzność też ma swoją wytrzymałość!!!!!!!!!!!!!!!!