W miniony wtorek na Skwerze Kultury w ramach akcji „Wakacje 2022 z MGOK” odbyło się spotkanie ze sportowcem z Szyszłowa Krystianem Ozdobą. Rozmowę z biegaczem przeprowadził dyrektor MGOK Łukasz Parus.
W wydarzeniu wzięli także udział ultramaratończycy z Borzykowa Elżbieta i Henryk Czerniakowie, którzy wspierają młodych biegaczy. -Krystian 4 lata temu postanowił zmienić swoje życie. Z kanapowca ważącego 130 kg, został maratończykiem. Po drodze stracił 60 kg. Jego postawa może zainspirować innych do zmian, stąd dzisiejsze spotkanie. Warto poznawać ludzi podejmujących wyzwania- powiedział na początku rozmowy Łukasz Parus.
W wywiadzie poruszono wiele kwestii, m.in. wyznaczanie celów i ich realizacja, motywacja, indywidualny rozwój i marzenia. –Przemiana zaczęła się od tego, że byłem dość duży i szwankowały moje relacje z dziewczynami. Na jednej z lekcji WF-u przebiegłem półtora kilometra w… 19 minut. Wszyscy się ze mnie śmiali. Musiałem w końcu wziąć się za siebie. Najpierw zaczęły się ćwiczenia w domu, później na siłowni, a na początku pandemii zacząłem brać udział w wirtualnych biegach. Ćwiczyłem 3-5 godzin dziennie. Dość szybko pojawiły się rezultaty. Chudłem 5 kg na tydzień. Zmieniłem swoje życie i pokochałem bieganie-opowiadał Krystian.- Każdy może zrealizować swoje marzenia, ale ważne jest to, aby cel podzielić na mniejsze jego części. Od razu nie dokonamy zmian. Musimy je wdrażać konsekwentnie i systematycznie małymi kroczkami. To od was zależy, jak bardzo zależy wam na celu. To od was zależy, czy chcecie mieszkać w Sukcesowie, czy Późniejowicach. W Sukcesowie działa się od razu, natomiast w Późniejowicach wszystko odkłada się na potem, na jutro. Poza tym w Późniejowicach ludzie chcą cię odwieźć od zmian, bo będziesz od nich odstawać. Trzeba jak najszybciej opuścić Późniejowice spowite marazmem i wyprowadzić się do Sukcesowa-przekonywał metaforycznie biegacz.
– W mojej przemianie największą rolę odegrała mama Marzena. Wspiera mnie, uczestniczy w zawodach i jest dla mnie opoką. Kocham mamę i nie wstydzę się, że jestem mamisynkiem -opowiadał.
Krystian ma dopiero 22 lata, a osiągnął bardzo dużo. Zaliczył ponad 100 biegów, kilka maratonów i jeden ultramaraton. Planuje w przyszłości zakwalifikować się na olimpiadę. Ma marzenia, które sukcesywnie realizuje. –Nawet jeśli mi się nie uda, będę mieć poczucie, że coś w tym kierunku robiłem. To mnie napędza-podkreślał. Organizatorzy dziękują bardzo Krystianowi Ozdobie za rozmowę. Słowa podziękowania kierują również do Marzeny Ozdoby, Elżbiety i Henryka Czerniaków oraz wszystkich uczestników spotkania.
Gratuluję Panu siły i wytrwałości. Wielki szacunek.