Była nauczycielka ZSP w Orchowie, która startowała w konkursie na dyrektora i przegrała go z kuzynką żony wójta Jacka Misztala twierdzi, że wójt złamał prawo zatwierdzając wyniki konkursu. Jej zdaniem Bartz-Lewandowska ubiegając się o stanowisko dyrektora w dniu konkursu nie spełniała wymagań formalnych. Zamiast kopii świadectwa ukończenia studiów przedstawiła tylko zaświadczenie, że świadectwo zostanie dostarczone w późniejszym terminie.
Powołując się na artykuł 227 Kodeksu postępowania administracyjnego oraz przepisy ustawy o samorządzie gminnym Katarzyna Łyko złożyła skargę do Rady Gminy na niezgodne z prawem działanie wójta Jacka Misztala, polegające na zatwierdzeniu konkursu na stanowisko dyrektora Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Orchowie, który miał miejsce 29 czerwca ub. r.
Więcej w najbliższym Kurierze.
Kaśka, nie czepiaj się kruczków prawnych!
Prawo to prawo i trzeba go przestrzegać.
Prawo jest jednakowe dla wszystkich, a wójt jako urzędnik państwowy powinien je w sposób szczególny zachowywać. Jeśli rzeczywiście podczas konkursu doszło do złamania prawa, to trzeba to wyjaśnić. Jako mieszkańcy gminy mamy prawo to wiedzieć.
No to sobie przypomniała o konkursie PO ROKU. Skarga na zamówienie polityczne . Jeśli ktoś nie umie przegrywać to niech nie startuje w konkursach. Tym samym udowodniła, że nie nadaje się na dyrektora. Nie wójt rostrzygnął wybór dyrektora tylko Komisja konkursowa. A Rada Gminy ma tyle do tej skargi, że mogłaby rozpatrywać skargę na złą pogodę na Dożynkach Powiatowych bo na pewno wójt jest winny.
to jest dążenie do prawdy i walka z kumoterstwem
Do baobab jak nie znasz progi prawnej to radzę sie nie wypowiadac. Nie znajomość prawa szkodzi. Przecież w naszej gminie wszystko jest robione zgodnie z prawem…
Ciekawe jak wójt działa? Czyżby też stosował kruczki prace? Z tego wychodzisz,że ten konlurs to farsa i przeprowadzony tylko po to,zeby dyrektorem byl ktos,kim mozna sterowac. Innych ludzi wójt po prostu sie boi i ich eliminuje. Takie osoby określa sie wyrazem na T…..
jeszcze ci się czka
I co Baobab, wedlug Ciebie po sprawie? Zamieść pod dywan? Szkoda że się wydało. miało się nie wydać…
Powodzenia PANI Kasiu, jest Pani świetnym nauczycielem. Skoro podczas konkursu były nieprawidłowości należy ta sprawę wyjaśnić.