W kuchni Jolanty Masłowskiej cz. 1
O tym, co smakowitego gotować w swojej kuchni, o potrawach karnawałowej i pasji do gotowania tym razem opowie Jolanta Masłowska – przewodnicząca reaktywowanego niedawno Koła Gospodyń Wiejskich w Sługocinie.
Jola od zawsze lubiła gotować. Choć zapytana, kiedy zaczęła się jej kulinarna przygoda, odparła, że dopiero po ukończeniu studiów.
– Moim kulinarnym wzorem wcześniej była moja mama. To właśnie ona nauczyła mnie tej pasji. To właśnie też ją będąc małą dziewczynką często obserwowałam w kuchni, kiedy tworzyła swoje kulinarne dzieła. Ta pasja gdzieś we mnie od dawna drzemała. Zawsze lubiłam stworzyć coś, mając tylko kilka produktów w lodówce, czasem metodą prób i błędów. Cieszyło mnie to, kiedy moim bliskim smakowało. Tym bardziej było to motywacją do mojej dalszej pracy. Uważam, że w kuchni bardzo przydaje się po prostu pomysł i kreatywne myślenie – mówi nam na początku spotkania.
Jak nadmienia, czasem nie trzeba gotować z wyszukanych przepisów, a wystarczy mieć trochę wyobraźni i nutę dobrego smaku. – Uważam, że nawet tradycyjną sałatkę warzywną jeśli ma się fajny pomysł, nie trzeba podać iście tradycyjnie, a zawijając ją w plasterek szynki, polewając tężejącą żelatyną, można nadać jej zupełnie innego wyglądu. Ja wyznaję zasadę, że pierwsze zawsze je oko, a potem cała reszta. Dlatego staram się, by podawane przeze mnie potrawy, a w szczególności, te na zimno zawsze przykuwały uwagę smakosza – dodaje.
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, nasza bohaterka od niedawna przewodniczy reaktywowanemu Kołu Gospodyń Wiejskich. Ma nadzieję, że dzięki wzajemnej współpracy i integracji uda się nawiązać owocną pracę z paniami. – Jesteśmy już po kilku pierwszych roboczych spotkaniach, na których wspólnie zarysowałyśmy pomysły na najbliższą przyszłość naszego koła. Już niebawem odbędą się pierwsze warsztaty kulinarne oraz wycieczka do fabryki czekolady. Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze – dodaje.
Roladki z szynki konserwowej – pyszna przekąska na imprezę i domowe spotkanie
Składniki:
– około 20 plastrów szynki konserwowej ( w zależności od ilości roladek).
Farsz: w zależności od upodobań, smaków, czym chcemy zaskoczyć gości: ja tutaj zrobiłam farsz z : – pół torebki ryżu długoziarnistego, puszka tuńczyka w sosie własnym, 6 jajek, sól, pieprz, majonez ketchup.
Wykonanie: Ryż gotujemy, jajka również na twardo, wszystkie składniki mieszkamy i robimy z nich pastę, dodajemy szczyptę si troszkę pieprzu, majonez i ketchup według uznania. Szynki nakładamy farsz i zawijamy w ruloniki, układamy na tacy według własnego pomysłu. Szynki mogą być różne nadzienie, w zależności od pomysły. Ja również nakładam sałatką tradycyjną, ale również można smarować serkiem Almette, układać szparagi ze słoika i zawijać w ruloniki. Pomysłów może być wiele, każde danie będzie inaczej smakowało i nigdy się nie znudzi. Szynki polewamy delikatnie galantyna, gotujemy bulion, rozpuszczamy w nim żelatynę i ściągającą się delikatnie układamy na rulonikach. Ułożone szynki można dekorować na różne sposoby, tutaj włączamy naszą pomysłowość. Ja ułożyłam sałatę, troszkę rzodkiewki i całą potrawę posypałam kiełkami co daje znakomity, kolorowy efekt, który zachęca do kosztowania potrawy.
Rolada szpinakowa z łososiem
Składniki 4 porcje:
– 250 g świeżego szpinaku baby lub szpinaku rozdrobnionego, mrożonego,
– 1 łyżka masła,
– 1 ząbek czosnku,
– sól i pieprz,
– tarta gałka muszkatołowa,
– 2 jajka,
– 1 płaska łyżki mąki pszennej lub bezglutenowej,
– 1/2 serka śmietankowego typu Almette,
– 1 łyżka tartego chrzanu ze słoiczka,
– 100 g wędzonego łososia.
Wykonanie: Świeży szpinak opłukać i bardzo dokładnie osuszyć. Włożyć na dużą patelnię z dodatkiem masła, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i mieszając podgrzewać aż szpinak zwiędnie. Zmiksować w rozdrabniaczu lub w melakserze na małe drobinki szpinaku, doprawiając solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dokładnie ostudzić. Mrożony szpinak należy dokładnie rozmrozić na sitku. Włożyć na patelnię z masłem i czosnkiem i smażyć mieszając przez ok. 2 minuty. Doprawić solą, pieprzem i gałką. Dokładnie ostudzić. Do ostudzonego szpinaku dodać roztrzepane widelcem żółtka oraz mąkę, wymieszać łyżką. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać ze szpinakiem. Dno formy o wymiarach 20 x 30 cm posmarować masłem i położyć arkusz papieru do pieczenia. Otrzymaną masę szpinakową wyłożyć do formy i delikatnie rozpropwadzić po całej powierzchni dna. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni C i piec przez ok. 10 minut. Wyłożyć na ściereczkę i odkleić papier do pieczenia. Od razu po upieczeniu zawinąć roladkę w ściereczkę i w takiej postaci całkowicie ostudzić. Serek wymieszać z chrzanem i rozsmarować na wewnętrznej stronie rolady. Wzdłuż jednego boku ułożyć plasterki łososia i zawinąć roladkę. Owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki, lub też od razu pokroić na ok. 1,5 cm kawałki i podawać.