Prawie 15 godzin strażacy z kilku jednostek gasili pożar słomy w Sierniczu Wielkim.
Jak już wiecie z portalu slupca.pl, pożar wybuchł około północy. Zapaliło się ok. 350 balotów. – Działania polegały w pierwszej kolejności na podaniu prądów wody na palącą się słomę, ale również na obronie sąsiednich części słomy, żeby nie uległy ona zapaleniu. Tego typu pożary należą do bardzo pracochłonnych i czasochłonnych. Po opanowaniu pożaru i zaprzestaniu jego rozprzestrzeniania, trzeba całość palącej się słomy przerzucać i przelewać wodą. Pomocny okazał się w tym ciężki sprzęt w postaci ładowarki, który pracował wraz ze strażakami na miejscu – relacjonuje Marcin Nachowiak ze słupeckiej komendy PSP.
fot. OSP Ostrowite
Tego typu pożary jeżeli nie zagrażają rozprzestrzenieniam się ognia zostawia się do wypalenia całości i bez dodatkowej pracy… tyle w temacie