22-letniemu mieszkańcowi powiatu słupeckiego policja zatrzymała prawo jazdy po wypadku, do którego doszło 11 lutego na ul. Wrzesińskiej w Kołaczkowie.
Kierujący fordem fiestą jechał w kierunku Wrześni. Nie dostosował prędkości na łuku drogi, wyniku czego zjechał na przeciwległy pas. Tam doprowadził do zderzenia z prawidło jadącym renault megane. – Uczestnicy byli trzeźwi. Do szpitala przetransportowano pasażerkę renault. Zatrzymano prawo jazdy kierowcy forda. To 22-letni mieszkaniec powiatu słupeckiego – informuje rzecznik wrzesińskiej policji. Wobec 22-latka został skierowany do sądu wniosek o ukaranie.
fot. OSP Kołaczkowo
Nie to żebym bronił młodego kierowcę ale każdemu może się zdarzyć spowodować wypadek. Obecnie coraz częściej za przewinienia drogowe zabiera się prawo jazdy. Kiedyś tego nie było. To obecnie taka moda za jakieś przewinienie to najlepiej w Polsce każdego opluć, zabrać prawo jazdy, zgnoić, wychłostać, skierować do „kasty nadzwyczajnej”, poniżyć, wyśmiać itd… Ludzie obudźcie się! Kiedyś tego nie było!
Dzisiaj, tj. 17 lutego około godz.5.30 jechałem na odcinku Wólka – Węgierki, to co wyprawiają na tym odcinku kierowcy zmierzający w kierunku do Wrześni woła o pomstę do nieba. Chyba za mało ludzi tam jeszcze zginęło! Wyprzedzanie na podwójnych liniach ciągłych, na łukach drogi, o prędkościach nie wspomnę, spychanie ciężarówek na pobocze oraz zmuszanie do hamowania jadących z naprzeciwka, wolna amerykanka. Może by panowie Policjanci wstali wcześniej i wysłali tam na kilka dni nieoznakowany radiowóz, będzie zabrane kilka praw jazdy i może się na jakiś czas uspokoi. Jeśli nie to będą ginęli znów niewinni ludzie, tragedia i rozpacz!