Niedzielę w Lesznie spędziła drużyna Hagardu Strzałkowo. Zaległe starcie z Realem II Leszno rozpoczęło się z półtoragodzinnym opóźnieniem. Na szczęście nie wpłynęło to na postawę naszego zespołu i ostatni w 202o roku mecz zakończył się wygraną 41: 37. – Nie było łatwo, gospodarze w swoich szeregach posiadali kilku ciekawych zawodników – pisał Maciej Leżała. My nie dosyć, że w okrojonym składzie, to na dodatek z grającym z urazem ręki Dominikiem Nawrockim. Grę pociągnął kwartet doświadczonych zawodników i kończymy rok 2020 w dobrych nastrojach.
REKLAMA