– Koniec sezonu wyścigowego zawsze przychodzi za wcześnie, a późna jesień to dobry czas na podsumowanie, ale też odpowiedni moment na planowanie kolejnego roku – mówi Jakub Waszak kierowca wyścigów motocyklowych.
Jestem zadowolony z wyników uzyskanych w mijającym sezonie. Na każdym z torów poprawiłem swój życiowy czas jednego okrążenia, walczyłem również o najwyższe pozycje w każdym z wyścigów. Jest to argument, który motywuje najbardziej i sprawia, że jestem wciąż głodny ścigania. Wywalczony tytuł wicemistrza Polski to najważniejszy punkt 2021 roku, a trzecia pozycja w generalce Pucharu Polski to świetne zwieńczenie całości. Chesz wiedzieć więcej? Zapraszamy do lektury Kuriera fot. ze zb.J.Waszaka