Dzień po pierwszym zespole SPSu Konspol Słupca, do odrabiania ligowych zaległości przystąpili kadeci. Ich rywalem były poznańskie Rataje. I nie ma w tej informacji nic dziwnego, a jednak… Spotkanie przerwane zostało w czwartym secie przy stanie 13:13. W tym momencie, nasza drużyna prowadziła 2:1. Poprosiliśmy więc o oficjalne stanowisko naszego klubu w tej sprawie. – Był to błąd trójki sędziowskiej – mówi Michał Ziemski prezes SPSu. Sędzia pierwszy odpowiada za przeprowadzenie zawodów, i w świetle wszystkich przepisów ten mecz powinien zostać przerwany przy stanie 15:7 dla zespołu z Poznania w pierwszym secie, i powinien zostać odgwizdany walkower dla SPSu. Więcej w kolejnym wydaniu Kuriera